Australia: Protesty przeciw lockdownowi. Doszło do starć z policją i aresztowań

Dzisiaj w Wiktorii zaczął obowiązywać lockdown. ABC podaje, że w stolicy stanu, Melbourne, w pobliżu budynku parlamentu zebrały się tysiące demonstrantów, którzy próbowali przedostać się przez policyjny kordon. Doszło do starć; protestujący rzucali w funkcjonariuszy różnymi przedmiotami, a policja użyła gazu łzawiącego, aby rozproszyć tłum.
Jak powiedziała rzeczniczka tamtejszej policji, w proteście uczestniczyły osoby nastawione pokojowo, ale "większość z nich przyjechała z myślą o przemocy". "Zachowanie zaobserwowane przez policjantów było tak wrogie i agresywne, że nie mieli innego wyboru, jak użyć wszystkich dostępnych im metod" - przekazała, dodając, że użyto m.in. gazu pieprzowego, aby rozproszyć tłum. Podczas starć siedmiu policjantów zostało rannych.
"Każda z 218 aresztowanych osób zostanie ukarana grzywną w wysokości 5 452 dolarów za złamanie obostrzeń" - poinformowała rzeczniczka.
W Sydney, gdzie lockdown obowiązuje od ponad dwóch miesięcy, policja otoczyła centrum biznesowe miasta, zanim rozpoczął się protest. Władze zakazały wjazdu do centrum Sydney, żeby ograniczyć liczbę osób gromadzących się na demonstracji. Mimo to w mieście pojawiły się setki protestujących. Policjanci nie dopuszczali do tego, żeby uczestnicy demonstracji zebrali się w większe grupy. Co najmniej jeden funkcjonariusz został ranny.

Ponad 2 tys. osób protestowało również w Brisbane.
Dzisiaj poinformowano o 894 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Australii; to najwyższa dobowa liczba nowych infekcji od początku pandemii. Poprzedni rekord - 754 zakażenia - odnotowano w czwartek.
Większość nowych infekcji wykryto w Sydney. Stanowy minister zdrowia Brad Hazzard ocenił, że sytuacja w Nowej Południowej Walii jest bardzo poważna. "Nie ma teraz czasu na samolubstwo, czas pomyśleć o szerszej społeczności i swoich rodzinach" - stwierdził.
Protesty przeciwko lockdownowi nie są powszechnie popierane przez mieszkańców Australii; sondaż przeprowadzony pod koniec lipca przez firmę badawczą Utting Research wykazał, że tylko 7 proc. Australijczyków popiera demonstracje.
Czytaj więcej:
Australia: Najwięcej przypadków Covid-19 w tym roku. Miliony osób uwięzione w lockdownie
Australia: Pracodawcy będą mogli pytać pracowników o szczepienia
Australia szykuje się na kolejnych pięć lat kwarantanny dla przyjezdnych