Airbnb największym zagrożeniem dla sektora nieruchomości w Londynie?

Specjalizująca się w badaniach rynku nieruchomości firma Propalt przeanalizowała 2 800 ofert krótkoterminowego wynajmu dostępnych w Londynie w ciągu ostatnich trzech lat i odkryła, że ponad jedna piąta z nich wynajmowana była wcześniej najemcom długoterminowym.
Dalsza analiza przeprowadzona przez firmę ujawniła istnienie ponad 10 000 mieszkań będących własnością tych landlordów, którzy z czasem zaczęli je wynajmować na krótkie pobyty turystyczne. Ekstrapolując te dane na dynamicznie rozwijający się rynek wynajmu nieruchomości w stylu Airbnb, można stwierdzić, że w kolejce do takiej zamiany mogą czekać "setki tysięcy nieruchomości".
Właściciele nieruchomości ulegają pokusie przechodzenia z tradycyjnego modelu wynajmu na udostępnianie swoich lokali przez internet na krótkie terminy ze względu na możliwość osiągnięcia większych zysków i niższe opłaty. "Jest to rosnący trend, który znacznie zmniejszy pulę dostępnych mieszkań na wynajem długoterminowy" – stwierdzono w raporcie.
Airbnb-style short let sites pose huge threat to London's rental market https://t.co/7aGFe2ZVqm pic.twitter.com/ZXKB69OFFG
— Lettings Rugby (@LettingsRugby) November 18, 2023
Według Marcusa Dixona, dyrektora ds. analiz rynku mieszkaniowego w JLL, w czasie pandemii wielu właścicieli nieruchomości przerzuciło się na platformy umożliwiające wynajem krótkoterminowy, ponieważ wzrósł popyt na tego typu oferty w Londynie.
Dixon zaznaczył jednak, że istnieje nadzieja na powrót do równowagi. "Dotychczasowe doświadczenia sugerują, że czasami mogą to być krótkotrwałe zmiany, ponieważ właściciele często są zmęczeni dodatkowymi zobowiązaniami związanymi z wynajmem krótkoterminowym i wracają do wcześniejszych modeli" - dodał.
Tymczasem wiele platform wynajmu krótkoterminowego, w tym Airbnb, podpisało w tym tygodniu porozumienie w sprawie udostępniania danych do Krajowego Biura Statystycznego (ONS). Wiosną po raz pierwszy opublikowane zostaną zbiorcze i zanonimizowane dane dotyczące liczby turystów i długości ich pobytu, a ministrowie będą mogli dzięki temu lepiej przyjrzeć się funkcjonowaniu tej branży.

Kluczowi eksperci zażądali tego lata podjęcia działań ze strony rządu w sprawie wynajmu nieruchomości turystom po tym, jak okazało się, że podczas pandemii wzrosła liczba takich lokali w Londynie.
Informacje zebrane przez organizację Generation Rent wykazały, że gminy w stolicy zarejestrowały większą liczbę mieszkań wyposażonych, ale niebędących głównymi miejscami zamieszkania ich właścicieli w październiku 2022 r. niż w tym samym miesiącu w 2019 r. - pomimo tego, że Covid ograniczył wyjazdy zagraniczne i sprawił, że na rynku nieruchomości spadło zapotrzebowanie na wynajem.
Tymczasem w tym miesiącu okazało się, że w obliczu katastrofalnego niedoboru mieszkań ceny za wynajem w całej stolicy wzrosły o prawie jedną trzecią od szczytowego momentu pandemii.
Czytaj więcej:
Niedobory mieszkań i wyższe raty kredytów sprawiły, że ceny najmu w UK są najwyższe w historii
Kryzys na rynku najmu w UK. Na 1 dom przypada już 25 chętnych
Londyńskie nieruchomości: Dom z dziurą w suficie na sprzedaż za 695 tys. funtów
Dom z Londynu na liście najlepiej ocenianych nieruchomości AirBnb