Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Szczepionki, chemitrails i płaskoziemcy. Z Andrzejem Fórmaniakiem o nauce i nie tylko

Szczepionki, chemitrails i płaskoziemcy. Z Andrzejem Fórmaniakiem o nauce i nie tylko
Dr inż. Andrzej Fórmaniak to Prezes Polskiego Towarzystwa Naukowego na Obczyźnie od 2015. (For. Zdjęcie prywatne)
Już 10 marca w Londynie odbędzie się kolejna edycja imprezy naukowej Science Day. Z tej okazji rozmawiamy z dr Andrzejem Fórmaniakiem o nauce i towarzyszących jej wyzwaniach, z jakimi się boryka w dzisiejszym świecie.
Reklama
Reklama

W programie tegorocznej edycji Science Day, która odbędzie się w londyńskim POSK-u, przewidziano popularyzację wiedzy o nauce i jej wykorzystywania w praktyce, wykłady wybitnych specjalistów ze świata nauki, takich jak prof. Marek Ziebiert, prof. Anna Dominiczak i innych oraz interaktywne warsztaty.

Londynek.net: Współczesna nauka boryka się z wieloma wyzwaniami. Jak szerzyć naukowe poglądy w dobie płaskoziemców, przeciwników szczepionek i obserwatorów chemitrails?

Dr inż. Andrzej Fórmaniak: - Myślę, że kluczem do rozpowszechniania nauki i jej osiągnięć jest jej popularyzacja w taki sposób, aby stała się ona zrozumiała dla "zjadacza chleba” nawet bez przygotowania teoretycznego i pokazanie, jak jej osiągnięcia poprawiają jakość naszego życia. Istnieje niewątpliwie pogląd, że naukowcy nie potrafią zniżyć się do poziomu przeciętnego zjadacza chleba, który jest nawet po części uzasadniony. Tym niemniej wiele w tej dziedzinie się zmienia i bariery niewiedzy, które niedawno trudno było pokonać, są usuwane przez popularne prezentacje tradycyjnie w telewizji, a w ostatnich latach w mass-mediach społecznościowych na Facebook czy YouTube.  

Czy polscy naukowcy są cenieni na świecie? Czy istnieją jakieś dziedziny, w których wykazują się większą aktywnością?

Zdecydowanie tak, w szczególności w tych dziedzinach, gdzie nakłady finansowe na bazę naukową i jej narzędzia nie wymagają ogromnych środków i drogiej infrastruktury badawczej. Więc są to wszelkie dziedziny z nauk podstawowych jak matematyka, fizyka, chemia, biologia. Wyjaśnianie początków naszego wszechświata, czy opracowanie nowej koncepcji technologicznej lub technicznej, zwykle wymaga postępu badań podstawowych, więc nasi naukowcy są cenieni i poszukiwani w wielu technologicznie zaawansowanych ośrodkach, żeby wymienić CERN - Europejski Ośrodek badań Nuklearnych, największe na świecie centrum badań fizyki cząstek elementarnych pod Genewą, gdzie pracuje sporo polskich naukowców.

Czy można pogodzić naukę z religią? Jaki jest naukowy pogląd na religię?

Naukowcy ciągle starają się wyjaśnić jaki był początek naszego świata, stad ten ogromny wysiłek intelektualny i finansowy, jaki można zobaczyć na przykładzie ośrodka w CERN.  Nie ma wprawdzie dziś wystarczająco uzasadnionej naukowej teorii powstania świata, ale nie oznacza to, że prawdziwe jedynie są wyjaśnienia religijne. Dziś religijni ludzie wciąż zostają ważnymi naukowcami w każdej kategorii, od astronomii i fizyki, przez biologię i chemię, po bardziej humanistyczne kierunki. Nie jest więc tak, że religia wyklucza naukę. Richard Dawkins uważa, że wierzący naukowcy wykorzystują zdolności człowieka do oddzielenia sprzecznych poglądów i wiary od logiki. Wierzący naukowcy mówią, że zostawiają wiarę w domu.  Można wierzyć, że ktoś stworzył wszechświat, że gdzieś działa jakaś tajemnicza siła i nie być związanym z żadną religią.  

Co Pan sądzi o globalnym ociepleniu? W jaki sposób z nim walczyć? Istnieje wiele głosów sugerujących, że jest to mit...

- Nie ulega wątpliwości, że działalność człowieka na naszej planecie zostawia ślad, który manifestuje się w różny sposób i można się o tym naczytać w wielu naukowych raportach. Konsumpcjonizm jest głównym motorem zwiększonego zapotrzebowania na energię, która uwalniając się w postaci wzmożonej ilości CO2 prowadzi do zmian w naszym ekosystemie.

Część ludzi uważa, że globalne ocieplenie to mit... (Fot. Getty Images)

Myślę, że należy zgodzić się z Komitetem Nauk Geologicznych PAN, który uważa za konieczne podjęcie wielodyscyplinowych badań, opartych na wszechstronnym monitoringu i modelowaniu wpływu na klimat również innych zmiennych czynników, nie tylko stężenia CO2. Jedynie takie podejście przybliży nas do pełnego rozpoznania przyczyn zachodzących zmian klimatu. 

Doświadczenie badawcze w dziedzinie nauk o Ziemi mówi, że tłumaczenie zjawisk przyrodniczych, oparte na jednostronnych obserwacjach, bez uwzględniania wielości czynników decydujących o konkretnych procesach w ekosystemie, prowadzi z reguły do nadmiernych uproszczeń i błędnych wniosków. Błędne też mogą być decyzje polityków podejmowane o oparciu o niekompletny zespół danych. 

Jaką technologią będą posługiwać się ludzie za 100 lat?

- Mogę jedynie zgadywać, a i tak okaże się, że stanie się inaczej.  Myślę, że główne zmiany będą pochodną trwającej rewolucji informatycznej oraz wynajdowaniu materiałów, o których do niedawna jeszcze się nam nie śniło, żeby wspomnieć grafen, a których zastosowanie w praktyce zmieni sposoby komunikacji, oraz wytwarzania rzeczy lżejszych, bardziej wytrzymałych i nadających się do recyklingu.

Jakie perspektywy czekają na osobę, która chce podjąć pracę naukowca? Czy jest to dobrze płatny zawód?

- Na pewno, praca naukowca jest fascynująca i dająca satysfakcję, chociaż nie zawsze materialną.  Znam jednak kilku naukowców, którzy przez komercjalizację osiągnięć naukowych osiągnęli sukces, np. prof. Janusz Rajski zajmujący się problematyką testowania układów cyfrowych, czy doskonale zapowiadająca się Olga Malinkiewicz, która zajmuje technologią ogniw fotowoltaicznych opartych o "perowskity”. Jest to kolejne egzotyczne słowo, o które warto pilnie uzupełnić słownik, bo już wkrótce będzie miało nie mniejsze wzięcie niż grafen.

Perowskity to minerały, które zastąpią krzem jako główny budulec ogniw słonecznych.  Niewykluczone, że technologie powstałe na bazie perowskitów okażą się dla nas jeszcze ważniejsze. Powstałe ogniwa fotowoltaiczne oparte na perowiskitach są nie tylko wydajne, ale też elastyczne. Będzie je można nanosić na przykład na plastiki, a nawet na tkaniny. Kurtka zimowa łapiąca energię słońca i przetwarzająca ją na prąd zasilający podgrzewacze? Ogniwa na dachach i karoseriach samochodów? Całe ściany domów pokryte perowskitami dostarczającymi energię mieszkańcom? A nawet okna biurowców - bo ogniwa z perowskitów można zrobić w miarę przezroczyste, zachowując przyzwoitą wydajność. Perspektywy są oszałamiające.  Tygodnik "Science" uznał perowskity za jedno z największych odkryć 2013 roku. 

Jaka jest idea Science Day i dlaczego warto ją krzewić i promować?

- Zorganizowanie Science Day to pomysł, jaki pojawił się w naszym polskim środowisku naukowo-technicznym w Londynie po raz pierwszy w 2017 roku, kiedy ten swoisty festiwal nauki odbył się w pomieszczeniach POSK-u po raz pierwszy jako część jako British Science Week.  Zaprosiliśmy więc ponownie naszych rodaków mających znaczące dokonania naukowe w UK do wzięcia udziału w popularyzacji nauki ponownie tym razem w niedzielę 10 marca 2019 również w pomieszczeniach POSK-u od 11:00 do 17:00.  

Uznaliśmy bowiem, że trzeba pokazać naszych rodaków i ich wkład w osiągnięcia naukowe dokonywane w UK, a tym samym uzupełnić wizerunek Polaków w środowisku brytyjskim o inny aspekt - poza usługowym, z jakim najczęściej jesteśmy kojarzeni jako grupa narodowościowa. 

Polacy przebywający i pracujący w UK przez zetknięcie się z prominentnymi Polakami odnoszącymi sukcesy naukowe mają szanse zobaczyć inną drogę życiową, która jest atrakcyjna i dostępna.  Program tegorocznego festiwalu jest dostępny na stronie www.welcome2science.pl
Warto się z nim zapoznać, wybrać interesujący wykład, warsztat czy obejrzeć demonstracje różnych zjawisk fizyko-chemicznych.  Wstęp jest wolny, ale na niektóre zajęcia trzeba się zapisać ze względu na ograniczenia dostępnych miejsc. Gwarantujemy wysoki poziom i dobrą zabawę dla wszystkich od maluchów do dorosłych!

Wiele mówi się o tym, że w przyszłości pracę odbiorą ludziom roboty. Czy sztuczna inteligencja faktycznie będzie w stanie zastąpić człowieka w większości prac?

- Nie wiem, jak zdefiniować ową przyszłość, bo jeśli mówimy o horyzoncie 50 lat, to sądzę, że zastosowanie robotyzacji raczej spowoduje wzrost możliwości podejmowania pracy tyle tylko, że w specjalistycznych dziedzinach elektroniki, nowych materiałów, sztucznej inteligencji. W odległej przyszłości niewątpliwie spowoduje zmniejszenia liczby miejsc pracy i stopniowego wchłaniania wszystkich powtarzalnych i mniej kreatywnych prac.

Czy przyszłość należy do sztucznej inteligencji? (Fot. Getty Images)

Do niedawna robotyzacja na rynku pracy kojarzyła się jedynie z robotami przemysłowymi. Rozwój technologiczny jednak znacznie przyspieszył i wygląda na to, że oprócz zastosowania robotów w liniach technologicznych produkujących np. samochody, pojawia się coraz więcej prób wykorzystanie robotów w obsłudze starzejącego się społeczeństwa. Jak widać to na przykładzie Japonii, gdzie nie ma komu zająć się bezdzietnymi staruszkami, których liczba rośnie, a ktoś musi ich obsłużyć. 

Na ostatniej konferencji Science Polish Perspectives w listopadzie 2018 w Oksfordzie pokazywano jak dalece zaawansowane są prace nad robotami wykonującymi takie usługi.  Polscy eksperci związani ze sztuczną inteligencją są uważani za światowych liderów. Biorą udział w wielu badaniach w ośrodkach naukowych.

Co Pan sądzi o uzależnieniach od technologii? Czy należy to traktować jako problem cywilizacyjny naszego pokolenia, czy też sztucznie rozdmuchany przez tradycjonalistów?

- Podzielam zdanie, że wraz z szybkim rozwojem nowoczesnych technologii uzależnienie od komputera staje się coraz powszechniejszym problemem. Często dotyczy ono ludzi młodych, którzy od najmłodszych lat posługują się komputerem i nie wyobrażają sobie życia bez niego. Internet jest zdobyczą cywilizacyjną, która znacznie rozszerzyła możliwości człowieka. Problem pojawia się w chwili, gdy Internet zajmuje najważniejsze miejsce w naszym życiu, przez co zaniedbujemy jego inne sfery. Ludzie zatracają się w rzeczywistości wirtualnej, a nawet utożsamiają się z postaciami z gier komputerowych czy awatarami.

Uzależnieniu od Internetu sprzyja również powstanie i rozwój mediów społecznościowych takich jak Twitter czy Facebook oraz wzrost popularności filmów wideo…
Może jednak jest to spojrzenie nie bardzo już młodego obserwatora, który nie mając łatwości i szybkości działania z mass-mediami, jaki mają młodsi, wylewa swoje frustracje... Nie wyobrażam sobie moich rodziców, gdyby teraz mieli wrócić do naszych-współczesnych warunków, dajmy więc młodym szansę odnaleźć się i budować nowy ład... oby lepszy od naszego!

Dziękujemy za rozmowę.

Andrzej Fórmaniak, absolwent Politechniki Poznańskiej, dr inż. mechanik z ponad 45-letnim doświadczeniem związanym głównie z transportem kolejowym w Polsce i w Wielkiej Brytanii.  Fellow w Institution of Mechanical Engineers – Railway Division – London, Fellow w Safety & Reliability Society – London Chapter. Aktualnie zatrudniony jako Principal Engineer w firmie konsultacyjnej Mott MacDonald, gdzie zajmuje się zagadnieniami niezawodności i bezpieczeństwa systemów technicznych.  Od 30 lat mieszka w Londynie. Prezes Polskiego Towarzystwa Naukowego na Obczyźnie od 2015, były prezes Stowarzyszenia Techników Polskich w WB, długoletni członek zarządu i Trustu Polskiej Szkoły Sobotniej na Ealingu.  Jest żonaty, ma dwie córki i dwóch wnuków. Jest członkiem POSK-u i w ostatnich czterech kadencjach przewodził Komisji Domu POSKu.  

Twoja ocena:

Już zagłosowałeś!

Aktualna ocena: 3.12 / 9

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 19.04.2024
GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama