Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Podróż za milion zdjęć: Keep safe and carry on

Podróż za milion zdjęć: Keep safe and carry on
W Australii dzień jak co dzień. (Fot. FB/Podróż za Milion Zdjęć)
Czekają mnie minimum 2 miesiące, nim będe mógł opuścić Australię. Powinienem napisać: jeśli. A co w tym czasie będzie sie działo? Sam chciałbym wiedzieć. Na pewno jednak będę opisywał moje przygody.
Reklama
Reklama

3 miesiące pracy w Londynie, 7 miesięcy podróży za jedną wypłatę - wszystko jest możliwe! Historia Tomasza Dworczyka ma na celu inspirowanie innych do... wzięcia wyjątkowego urlopu!

Opowieść rozpoczyna się dwa lata temu, jeszcze w Polsce. Zmęczony ciężką pracą w korporacjach, zbierając pieniądze na wymarzony urlop poczuł, że coś w nim pękło. Ile byś nie pracował i ile byś nie zarabiał, to i tak pieniądze rozchodziły się gdzieś - a to rachunki, a to dojazdy czy podatki... Starczało ledwo na wypad za miasto. Kiedy zapytał szefa o urlop i usłyszał, że w tym terminie nie może nigdzie pojechać, miarka się przebrała - i tak zaczęła się przygoda, a właściwie urlop życia pochodzącego z Koluszek Tomasza Dworczyka. Zobacz, jak to się zaczęło...

Minął pierwszy tydzień kwarantanny w krainie kangurów. Australijczycy podeszli do sprawy bardzo poważnie. Jak na całym świecie w dobie pandemii, i tu zamknięto granice i kazano ludziom siedzieć w domach. Przynajmniej przez jakiś czas.

Mijały kolejne dni, aż upłynął cały 14-dniowy okres kwarantanny. A mimo to nadal nie mogłem wyjść z domu i swobodnie przemieszczać się w dowolne miejsce. Zamknęli całe miasto! I cały stan Victoria. Nawet kraj i kontynent też.

Nie czułem się jednak osamotniony, bo chociaż dopiero tu dotarłem, wszystko wskazywało na to, że ten czas spędzę na kwarantannie z... całym kontynentem. Hmmm...

Na szczęście miałem też ze sobą dyski twarde ze wszystkimi zdjęciami z podróży i możliwość pisania.

Ostatnie dni kwarantanny oraz dobrej pogody zmotywowały mnie do nagrania kilku deskorolkowych tricków na świeżym powietrzu. Jednak za wyjście na skatepark groziła kara do 1600$, więc lepiej już było wymyślić swój własny plac zabaw.

I chociaż większość ludzi trawiło dni śledząc seriale na Netflixie lub katując się kolejnymi wiadomościami o pandemii, ja z moją australijską rodziną wzięliśmy się ostro za robotę. Ogarnialiśmy remont domu oraz aranżację ogrodu. Nie raz już pisałem, że historia lubi się powtarzać, bo przecież to wszystko już się wydarzyło.

I to od znalezienia wolontariatu przez portal www.workaway.info, który polecam w wolnym czasie - zainteresujcie się ofertami pracy i znalezieniem ciekawego miejsca, do którego można się udać bez pokaźnego budżetu.

Jeśli szukacie inspiracji, zerknijcie też na moją relację z wypadu po wybrzeżu Great Ocean Road dwa lata temu.

Dzięki współpracy z Londynek.net mogłem odrobić straty po ewakuacji z Wietnamu. I chociaż przyleciałem do Australii mając przy duszy 120 dolarów, to już po pierwszych dwóch tygodniach pobytu mój budżet wzrósł do 700 dolców w lokalnej walucie (jakieś 1700 zł). Śmiało też mogłem powiedzieć, że była to moja pierwsza wypłata w 2020 roku!

Na wyjazd z Australii po upływie terminu mojej wizy i dalszą podróż akurat tyle potrzeba mi kasy. Przede mną jakieś 60 dni - jak dobrze pójdzie. Może to i jeden z najdroższych kontynentów, ale spędzając przyjemnie czas i robiąc jednocześnie wolontariat można łatwo odpracować mieszkanie i wyżywienie.

Mam nadzieję, że oglądanie filmów i zdjęć oraz czytanie relacji z moich podróży pomoże Wam się zrelaksować w tych ciężkich dla nas wszystkich czasach. 

Londynek.net objął patronat nad projektem.

Podróżnicze opowieści Tomasza można śledzić na Instagramie w codziennym INSTA STORY @travel4million oraz na Facebooku: Podróż Za Milion Zdjęć.

Zdjęcia: FB/Tomasz Dworczyk/ Podróż za milion zdjęć

Twoja ocena:

Już zagłosowałeś!

Aktualna ocena: 3.5 / 8

Czytaj więcej:

Podróż za milion zdjęć: Good Morning, Vietnam!

Podróż za milion zdjęć: Na oparach gotówki

Podróż za milion zdjęć: Apsik! Czyli Katar...

Podróż za milion zdjęć: Rewolucja w Libanie i propozycja małżeństwa

Podróż za milion zdjęć: Szariat, czyli pięć filarów islamu

Podróż za milion zdjęć: Uroki Tajlandii

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 18.04.2024
GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama