Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Kartka z historii: Londyn, prezerwatywy Durex i polski imigrant

Kartka z historii: Londyn, prezerwatywy Durex i polski imigrant
Prezerwatywy Durex były nieodłączną częścią Londynu i to właśnie w tym mieście je produkowano. (Fot. Getty Images)
Co mają ze sobą wspólnego Londyn, prezerwatywy marki Durex i polski imigrant? Okazuje się, że więcej niż mogliśmy wszyscy przypuszczać. Przypominamy dziś trochę już zapomnianą kartę z historii brytyjskiej stolicy, ale... wszystko po kolei.
Reklama
Reklama

Aby ułatwić Wam poznanie tej fascynującej (i dość nietypowej) historii, całość podzieliliśmy na dziewięć punktów, z których każdy obdarzy Was ciekawostką, wzbogaci Waszą wiedzę i pozwoli zrozumieć okoliczności tamtych czasów. Zaczynamy!

1. Londyn był liderem w produkcji prezerwatyw

Grube, wykonane z gumy prezerwatywy były na masową skalę produkowane w brytyjskiej stolicy od połowy XVIII wieku. Większość producentów skupiła swoją działalność na okolicach Hackney. 

Rewolucja nadeszła w 1932 roku, kiedy na tyłach 20-22 Shore Road powstała firma London Rubber Company, a wraz z nią - cienkie prezerwatywy wykonane z lateksu. Nadano im nazwę Durex - skrót od "Durability, reliability, and excellence". Od tego momentu rozpoczął się prawdziwy boom na lateksowe kondomy, a przedsiębiorstwo odnotowało tak duże zyski, że wybudowało własną fabrykę prezerwatyw w Chingford (okolice Epping Forest w północnym Londynie). Obecnie na jej miejscu stoi Costco.

Pod koniec drugiej wojny światowej London Rubber Company było największym producentem prezerwatyw w Wielkiej Brytanii.

2. Prezerwatywy Durex wymyślił polski imigrant

Obiecaliśmy wątek polski? Proszę bardzo! 

Za wynalazcę prezerwatyw Durex uważa się rosyjsko-żydowskiego imigranta Lionela Jacksona. W rzeczywistości opracował on jedynie znak towarowy Durex i model biznesowy działalności. 

Za technologią kryjącą się za sukcesem lateksowych prezerwatyw Durex stał polski nastolatek z Highbury - Lucian Landau. Studiował on technologię gumy na dawnym Northern Polytechnic Institute (dziś London Metropolitan University). Niestety, jego historia nie jest dobrze znana, choć wzmiankę o nim znajdziemy m.in. na Wikipedii.

3. Produkcją prezerwatyw zajmowały się również nastolatki

Na liniach produkcyjnych pracowało w tamtym czasie wiele kobiet i dzieci. Zarówno przy Shore Road, jak i na Chingford, normą była praca już 14-letnich dziewczynek.

Oczywiście - jak na dawne czasy przystało - była to szokująca praktyka dla obrońców moralności, którzy otwarcie protestowali przed zakładami pracy w tej sprawie. Nikt jednak nic z tym nie zrobił - pamiętajmy, że był to czas wojny i całe rodziny robiły wszystko, co mogły, aby zarobić jakiś pieniądz. Praca w fabrykach była najłatwiejszą opcją, do której garnęły się kobiety z każdej grupy wiekowej - babcie, mamy, ciocie, siostry i córki.

4. Prezerwatywy były kupowane równie łatwo jak chleb

Kupno prezerwatywy może być krępujące, a rozmowa o nich czasami wydaje się być tematem tabu. Może więc zaskoczyć fakt, iż kiedyś kondomy były... chlebem powszednim.

W czasach świetności London Rubber Company, prezerwatywy można było dostać w każdym sklepie, aptece, w zakładach fryzjerskich, w sklepach ze zdrową żywnością, a nawet w katalogach do sprzedaży wysyłkowej. Sprzedawali je wszyscy. Doszło nawet do tego, że można było je kupić w pubach (do pinty piwa?), a na West Endzie pojawiły się specjalne sklepy z samymi kondomami.

(Fot. Getty Images)

5. Biedniejsi mieszkańcy stolicy stawiali na prezerwatywy wielokrotnego użytku

Ku ich uciesze przedsiębiorstwo London Rubber Company wyczuło "niszę" i wyszło im naprzeciw prezentując... Durex Paragon!

Durex Paragon był ekonomiczną alternatywą dla prezerwatyw jednorazowego użytku i mógł być używany nawet do trzech miesięcy. Warunkiem była jednak właściwa konserwacja kondoma i czyszczenie go za pośrednictwem specjalnego proszku (do kupienia oddzielnie w sklepie).

6. London Rubber Company zaczęło produkować filmy

Reklama prezerwatyw w telewizji wydawała się na początku problematyczna. London Rubber Company wpadło więc na pomysł, aby podejść do tematu inaczej - w firmie utworzono nową jednostkę, która miała zajmować się produkcją filmów dotyczących edukacji seksualnej. Oczywiście na filmach tych dowiadywaliśmy się, jak ważne jest używanie prezerwatyw. 

Jedna z produkcji firmy ("Learning to Live") została zatwierdzona przez władze Londynu do użytku szkolnego. Obejrzało ją ok. pół miliona dzieci.

Jeden z tych filmów można obejrzeć w tym miejscu: "According to Plan".

7. London Rubber Company stoi również za balonami dla dzieci i rękawiczkami Marigold

Chyba nikt, kto przyjechał na Wyspy, nie wyobraża sobie dziś domowych porządków bez charakterystycznych, żółtych rękawiczek. Niewiele osób jednak wie, że stoi za nimi właśnie London Rubber Company. I nie tylko za tym - dawniej był to również producent popularnych balonów dla dzieci marki Ariel.

Zastanawiamy się jedynie, czy balony dla dzieci i prezerwatywy powstawały dokładnie z tego samego materiału. Cóż, może lepiej to zostawmy.

8. Pojawienie się pigułki antykoncepcyjnej zwiększyło sprzedaż prezerwatyw

Logika podpowiada, że powinno być odwrotnie, ale w rzeczywistości pigułki antykoncepcyjne doprowadziły do wzrostu sprzedaży prezerwatyw. Powód? Temat antykoncepcji zaczął coraz odważniej pojawiać się w mediach, napędzając popyt na wszystkie środki temu służące.

Oczywiście London Rubber Company nie mogła przejść obok nowego trendu obojętnie, dlatego w latach 60. stworzyła własną pigułkę antykoncepcyjną. Jest to o tyle ciekawe, że firma potajemnie lobbowała na rzecz zakazu tego rodzaju środków i kwestionowała ich bezpieczeństwo.

(Fot. London Rubber Company/Archive)

9. Dlaczego nie ma dziś śladu po London Rubber Company?

Jak to możliwe, że firma posiadająca markę Durex i mająca rekordowe zyski na całym świecie tak po prostu znikła? 

Informacją o zamknięciu fabryki zaskoczeni byli sami jej pracownicy, których zwolniono 29 lipca 1994 roku. Był to czas, gdy w mediach, zamiast koronawirusa, wszystko poświęcone było wirusowi HIV, a sprzedaż prezerwatyw odnotowywała kolejne rekordy. To tak, jakby dziś zamknięto fabrykę maseczek lub żelów antybakteryjnych.

Prawda jest taka, że firma London Rubber Company (znana w tamtym czasie już jako London International Group) znacznie zdywersyfikowała obszary swojej działalności i zajęła się wieloma innymi gałęziami rynku. Najwięcej zainwestowano w fotografię, co zaczęło przynosić duże straty gigantowi. Zbiegło się to w czasie z recesją na początku lat 90-tych i firma przeniosła produkcję prezerwatyw z Londynu do... Malezji. Był to pewnego rodzaju koniec pewnego etapu w historii brytyjskiej stolicy.

Ostatecznie markę Durex sprzedano i dziś pozostaje nam tylko napisać krótką historię o tym, jak ważną rolę w antykoncepcji odegrało pewne brytyjskie przedsiębiorstwo oraz jak niedocenione są zasługi polskiego imigranta Luciana Landau. 

Powyższy materiał powstał w oparciu o książkę "Protective Practices: A History of the London Rubber Company and the Condom Business" autorstwa Jessiki Borge. 

Twoja ocena:

Już zagłosowałeś!

Aktualna ocena: 4.9 / 18

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 28.03.2024
GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama