Czy seks jest ważny?

Różne aspekty życia seksualnego
Panuje powszechna opinia, że „sport to zdrowie”, ale okazuje się, że jest jeszcze ważniejsza sfera życia człowieka, która wpływa na jego kondycję fizyczną oraz stan zdrowia. Jest to właśnie seks. Dawniej był to temat tabu, a w socjalistycznej Polsce blokowano nawet publikacje na ten temat, traktując go jako zbyt osobisty i ogólnie wstydliwy. Władza uważała chyba, że poruszanie tego zagadnienia może doprowadzić do zbytniej rozwiązłości, łamania zasad moralnych, zbyt dużej ilości niechcianych ciąż oraz naruszenia dobrych obyczajów.

„Seks, zwłaszcza udany, to nie tylko zdrowie i źródło niezwykłych doznań, ale również wspaniały lek i kosmetyk, a także jeden z najskuteczniejszych i najprzyjemniejszych sposobów na pozbycie się zbędnych kilogramów” (A.Sierant, K.Kowalska, „Seks a zdrowie – 10 zdrowotnych zalet seksu”).

Same więc zalety? Niekoniecznie, ale o negatywnych stronach seksu będzie mowa dopiero w dalszej części artykułu. Na razie skupimy się tylko na pozytywnych stronach tej formy aktywności fizycznej i psychicznej człowieka, bowiem zostały one potwierdzone przez liczne badania medyczne, między innymi z zakresu psychologii, kardiologii, neurologii, endokrynologii, dermatologii oraz wielu innych dziedzin naukowych. W oparciu o nie można jednoznacznie stwierdzić, że seks poprawia naszą kondycję fizyczną, zdrowie oraz nastrój.

Na przykład naukowcy z Rutgers University w New Yersey, w wyniku przeprowadzonych badań potwierdzili, że „seks uprawiany trzy razy w tygodniu oznacza życie dłuższe o dziesięć lat”. Czy więc będziemy żyli dłużej, jeżeli nasze życie seksualne będzie intensywne? Na pewno będziemy zdrowsi i możliwe będzie wyeliminowanie wielu przyszłych chorób, w tym także tych najgroźniejszych. Badania medyczne potwierdziły bowiem jednoznacznie, że częsty seks zmniejsza na przykład ryzyko zachorowania na raka prostaty, a jest to często występująca choroba, zwłaszcza u mężczyzn w starszym wieku. Potwierdzają to także badania przeprowadzone przez dr Jennifer Rider z Uniwersytetu w Bostonie, która udowodniła, że „istnieje zależność między szansą na uniknięcie zachorowania na raka prostaty a liczbą ejakulacji w dorosłym życiu” („Health Professionals Follow-up Study”).

Spotkałem opinię, że „regularnie odbywany stosunek zmniejsza też ryzyko wystąpienia chorób neurologicznych, serca i krążenia” (Newsweek.pl). Seks dotyczy więc także najważniejszych narządów człowieka oraz ma ścisły związek z wieloma powszechnie występującymi chorobami, zwanymi też „chorobami cywilizacyjnymi”. W „Journal of Health and Socjal Behavior” (z 2016 roku) opublikowano na przykład wyniki analizy, które jednoznacznie potwierdziły związek pomiędzy zadowoleniem z życia erotycznego młodych kobiet a ochroną ich organizmu przed ryzykiem wystąpienia w późniejszym wieku chorób układu krwionośnego. Prawda, że ciekawe?

Seks to odżywka dla naszego mózgu
Aktywność seksualna chroni ludzi także przed „utratą pamięci, demencją i innymi zaburzeniami neurologicznymi. Źródłem tych efektów są przede wszystkim uwalniane w czasie stosunku hormony: testosteron oraz oksytocyna, które m.in. poprawiają koncentrację. Potwierdza to Medical News Today. Warto więc wziąć pod uwagę taką informację, ponieważ obecny stan zdrowia psychicznego populacji ludzkiej pozostawia wiele do życzenia i należy poszukiwać czynników mogących pozytywnie wpłynąć na nasze zdrowie, zarówno obecne jak i przyszłe.

Należy też nadmienić, że udowodniono tezę, iż nasze udane życie seksualne może przynieść zarówno korzyści fizjologiczne, jak też psychiczne, chroniąc nas na przykład przed wystąpieniem depresji. Wszyscy wiemy, jaka to jest groźna i trudna do wyleczenia choroba, a cierpi na nią przecież coraz więcej ludzi, we wszystkich regionach świata, zwłaszcza zaś w krajach wysoko rozwiniętych.

Badacze problemu prezentują tezę, że nasz mózg bardzo pozytywnie reaguje na seks. Co się więc dzieje w tym najważniejszym organie człowieka w czasie uprawiania seksu? Okazało się, że bez względu na płeć, sam seks i satysfakcja człowieka „zwiększają aktywność sieci neuronów odpowiedzialnych za ból i stany emocjonalne. Seks jest także powiązany z tzw. ośrodkiem nagrody, czyli tą częścią układu nerwowego, który zarządza motywacją i kontrolą zachowania”. A to jeszcze nie koniec niespodzianek.

Naukowcy z University Medical Center w Groningen w Holandii w 2005 roku udowodnili, że „aktywacja tzw. małego mózgu podczas szczytowania uwalnia intensywne uczucie przyjemności w podobny sposób, jak zażycie heroiny, słuchanie ulubionej muzyki, czy otrzymanie nagrody pieniężnej” (newsweek.pl).

Inni „badacze tematu” z Northwestern University w Evanston dowiedli ”iż rytmiczna i zadowalająca kobietę stymulacja prowadząca do orgazmu, wprowadza jej mózg w stan przypominający trans” (Adam Safron). Prawda, że niesamowity jest związek pomiędzy udanym życiem erotycznym a naszym komfortem życia? Każdy, kto uprawiał seks, na pewno miał do czynienia z takimi pozytywnymi odczuciami i przeżyciami i wie o czym mowa, ale to jeszcze nie koniec informacji na temat dobrego wpływu seksu na organizm człowieka i jego ciało.

Jakie są inne dobroczynne efekty udanego życia seksualnego? Profesjonaliści uważają, że dobry seks zwiększa odporność organizmu człowieka oraz ma duży wpływ na zmniejszenie stresu, obniżenie ciśnienia, wzmocnienie pracy serca, łagodzenie bólu, zwalczanie bezsenności oraz w sposób wyraźny wzmacnia poczucie naszego bezpieczeństwa indywidualnego. Może też pozytywnie wpływać na naszą cerę, włosy i ogólny wygląd, jak też być pomocny przy regulacji wagi ciała, bowiem ilość spalanych w trakcie aktywności seksualnej kalorii jest dość duża.

Seks ma także wpływ na łagodzenie zespołu napięcia przedmiesiączkowego i regulację samego cyklu u kobiet. Wydaje się, że większe korzyści z regularnego uprawiania seksu czerpią bardziej panie niż panowie, ale generalnie skala pozytywnych aspektów tego rodzaju aktywności fizycznej człowieka jest dla obu płci na tyle wysoka, że warto zadbać o tę sferę życia. Tym bardziej, że w czasie aktu seksualnego w naszym organizmie uwalniają się endorfiny, zwane „hormonem szczęścia”, który jest przecież u ludzi odpowiedzialny za stany euforii.

Seks może być utrapieniem dla człowieka
Trzeba uczciwie przyznać, że aktywność seksualna może mieć także niekorzystny wpływ na niektórych ludzi. Dotyczy to zwłaszcza osób, u których rozpoznano zaburzenie określane mianem „dysforii po stosunku”, albo inaczej „depresją po seksie”. Ludzie dotknięcie tym zaburzeniem odczuwają po stosunku smutek, dyskomfort i negatywne emocje.

Negatywne odczucia mogą także mieć osoby, które mają genetyczne lub nabyte wady w budowie organów wewnętrznych i narządów rozrodczych. Sam akt seksualny może spowodować u nich nie tylko ból, ale także silny stres, a w przyszłości wywołać niechęć do współżycia seksualnego.

Niemały wpływ na zadowolenie z seksu mogą mieć także traumatyczne doświadczenia z przeszłości, takie jak wymuszone stosunki, gwałtowność samego aktu, chęć współżycia z danym partnerem oraz czas zbliżenia.

Nadmiar seksu może także powodować zmęczenie i odpływ energii z naszego ciała. Może także negatywnie wpływać na naszą psychikę, w sytuacji kiedy kolejne stosunki płciowe nie będą mieć „zadowalającego finału”. Wpływa to bowiem negatywnie na „poziom stresu” u kobiety lub mężczyzny.

Trzeba też zauważyć fakt, że zbyt częste uprawianie seksu może powodować ból lub podrażnienie narządów płciowych, co niewątpliwie przełoży się negatywnie na nasze samopoczucie i stosunek do partnera.

Wykorzystano informacje z następujących źródeł:

• http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/50-artykuly/959-problemy-seksualne-w-psychoterapii.html
• https://www.newsweek.pl/wiedza/zdrowie/jak-seks-i-orgazm-wplywa-na-nasz-mozg-zdrowie-i-nastroj
• https://www.newscientist.com/article/mg16221820-800-can-regular-sex-ward-off-colds-and-flu
• http://www.medscape.com/viewarticle/861284
• http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0301051105000736