Dotyczy:

Tak owszem, jak trace prace nie ze swojej winy chcialabym miec przynajmniej to zabezpieczenie ze otrzymam zasilek dla bezrobotnych. Co dochody mojego meza maja do tego? Ja plcae podatki i ja powinnam to otrzymac. Oczywiscie nie chce siedziec na bezrobociu, ale tu sie nalezy tylko tym co nie maja nic bo przepijaja i przepalaja wszystko. Zasilek dla dziecka tez bym chciala bo jest dla dzecka nie dla mnie, dlaczego moje podatki rozdawane sa na ine dzieci a moje sa wykluczane? Pisalam ze dawno, jak studiowalam. Teraz zarabiam grubo ponad srednia, a maz ma grubo ponad 100K. Ciezkko na pracujemy.