Dotyczy:

Jak mialy pomoc? Nie rozumiem. 20 lat temu gdy przyjechalam do tego kraju zapisalam sie na angielski, byl dofinansowany, placilo sie jakies grosze. Na kursie sami polacy, litwini, czesi i slowacy. Zadnego/Zadnej czlowieka pochodzenia arabskiego lub afrykanskiego. I co oni pakujac tyle kasy w integracje mysleli ze cos sie zmien? Czy to nie definicja idioty robic to samo od 30 lat i oczekiwac innych skutkow? BTW wymienione narodowasci z kursu i tak by sie zintegrowaly, Wiekszosc swietnie sobie radzi i doplaca do budrzetu zamiast z niego ciagnac. A jak mozna sie integrowac nie znajac jezyka?