Dotyczy:

Ja się pytam jak to jest ? Mam sąsiadkę teraz ma około 40 lat od ponad dziesięciu lat jesteśmy sąsiadkami nigdy nie słyszałam żeby pracowała . Ma dziecko ale ten chłopak ma 17 lat . Jak to jest , że tu nie ma pracowników ,tam nie ma a ludzie siedzą latami bez pracy . No to coś chyba jest nie tak . Poza tym to już te ich ustawy i zmiany to śmiech na sali . Najpierw nikt nie wjedzie . Prawie z głodu umarliśmy bo ci co zabierali pracę pojechali do domu i nie było komu pracować . Później wymagania z kosmosu żeby przyjechać tyrać za najniższą krajową . A teraz panika . Żal na to patrzeć .