Dotyczy:

Zaraz sie zacznie litania londynkowych placzkow, jak to jest w UK zle, ze sa uciskani etc ale mimo to nie maja dosc rozumu/honoru zeby wrocic do PL, albo tylko sie oszukuja, ze w Polsce jest lepiej a tak naprawde wiedza, ze drozyzna wieksza od Londynu, zwolnienia grupowe i tansi Ukraincy. Nie przystosowaliscie sie do tutejszych warunkow to i w Polsce bedziecie pracowac z minimalna i klepac biede....A wystarczylo pomyslec tak jak wielu rozgarnietych, nauczyc sie jezyka, zawodu, zrobic kursy i zapomniec o placy minimalnej. Pozniej kupic domek, zrobic fixed na 1.5% na 5-10 lat i zapomniec o klopotach finansowych i mieszkaniowych. Po czasie mozna zrobic equity release i kupic cos na wynajem... Pozdro dla zaradnych