Długi weekend w UK: Które drogi i trasy kolejowe najlepiej omijać?

Organizacja RAC ostrzegła kierowców, aby wyruszali jak najwcześniej, aby uniknąć dużych korków, szczególnie na głównych trasach prowadzących do lotnisk i nadmorskich miejscowości. Największego natężenia ruchu należy spodziewać się w południowo-wschodniej i południowo-zachodniej Anglii.

Według firmy analitycznej Inrix, największe korki mają wystąpić na autostradzie M5 między Bristolem a Devon. W piątek i sobotę przewiduje się zatory trwające ponad 40 minut między węzłami 15 (na północ od Bristolu) i 23 (dla Bridgwater).

W piątek kierowcy wybierający się do portów w Dover i Folkestone na przeprawy przez kanał La Manche muszą liczyć się z ponad 30-minutowymi opóźnieniami na autostradzie M20 w hrabstwie Kent.

Najlepsze godziny na podróż:

• po godzinie 19:00 w piątek,
• przed 9:00 w sobotę,
• przed 11:00 w poniedziałek.

Niedziela zapowiada się spokojniejsza pod względem ruchu.

Przewiduje się, że w trakcie długiego weekendu zostanie zrealizowanych około 17,6 miliona podróży samochodowych. Szacunki te oparto na ankiecie przeprowadzonej wśród 2 080 dorosłych mieszkańców UK, a dane zostały przeliczone w odniesieniu do 34 milionów zarejestrowanych pojazdów.

Podróżujący koleją również muszą liczyć się z problemami – Network Rail zapowiedziało realizację 261 prac inżynieryjnych w czasie długiego weekendu, co oznacza zamknięcie niektórych ważnych tras.

Najważniejsze utrudnienia:

• W niedzielę nie będą kursować pociągi dalekobieżne na trasie Londyn King’s Cross – Peterborough, co wpłynie na połączenia LNER i Lumo na wschodnim wybrzeżu (East Coast Mainline);
• Avanti West Coast wprowadzi ograniczony rozkład jazdy do i z Londynu Euston, a między Birmingham New Street a Birmingham International pociągi nie będą kursować od soboty do poniedziałku;
• Połączenia obsługiwane przez Avanti West Coast i CrossCountry zostaną skierowane na trasy objazdowe, co wydłuży czas podróży;
• Pociągi London Northwestern będą dojeżdżać jedynie do Birmingham International.

"Choć większość sieci kolejowej będzie funkcjonować normalnie, niektóre prace są nieuniknione – realizujemy kluczowe modernizacje, których nie da się przeprowadzić w zwykły weekend. Prosimy pasażerów, aby przed podróżą sprawdzali rozkłady jazdy, by upewnić się, że ich trasa nie jest objęta pracami" - oznajmiła Helen Hamlin, główna operatorka sieci w Network Rail.