Menu

Formuła 1: Verstappen goni McLarena w Dżuddzie

Formuła 1: Verstappen goni McLarena w Dżuddzie
Broniący tytułu mistrza świata Formuły 1 Max Verstappen powalczy w niedzielę o trzecie w karierze zwycięstwo w Grand Prix Arabii Saudyjskiej. (Fot. Getty Images)
Broniący tytułu mistrza świata Formuły 1 Max Verstappen (Red Bull) powalczy w niedzielę o trzecie w karierze zwycięstwo w Grand Prix Arabii Saudyjskiej, piątej rundzie cyklu. W klasyfikacji generalnej Holendra wyprzedzają obaj kierowcy McLarena: Brytyjczyk Lando Norris i Australijczyk Oscar Piastri.

Verstappen wygrał w tym roku jeden wyścig - 6 kwietnia w Japonii, ale w minioną niedzielę w Bahrajnie był dopiero szósty. W pewnym momencie zajmował nawet przez chwilę ostatnie miejsce na torze.

Doradca ds. sportów motorowych w Red Bullu Helmut Marko stwierdził, że o ile team nie zapewni mu solidniejszego bolidu, Holender może nawet po tym sezonie opuścić jego szeregi.

Kontrakt Red Bulla z Verstappenem obowiązuje do 2028 roku, ale w umowie jest zapis o kwocie odstępnego. Według spekulacji medialnych, Holender mógłby trafić do Mercedesa albo Astona Martina.

Norris, który prowadzi w klasyfikacji generalnej i już przed sezonem był faworytem, być może dysponuje najlepszym bolidem w stawce, ale walczy z... samym sobą. W ubiegłym tygodniu po wyścigu w Bahrajnie, w którym zajął trzecie miejsce, był niezwykle samokrytyczny w swoich wypowiedziach.

"Byłem bezradny na torze. Za każdym razem, gdy coś mi się udało, dwie inne rzeczy robiłem źle. Bolid był mega, a to pomagało mi przezwyciężyć niektóre trudności, ale nie jestem nawet bliski swojego maksymalnego potencjału i to boli" - mówił w weekend 25-letni Brytyjczyk.

W jego obronie stanął jednak jego szef Andrea Stella, kierujący teamem McLarena.

"W postawie Lando jest coś ważnego, co podziwiam. W przeszłości wielu mistrzów szukało winy gdzie indziej, ale on podnosi rękę i mówi: To ja, nie zespół. Co jest kompletnie nieprawdziwe. My też zrobiliśmy kilka rzeczy, które nie ułatwiły życia Lando. Wiemy już, jakie to były dokładnie kwestie techniczne" - skomentował.

Włoch uważa, że to tylko przejściowe trudności, z którymi i Norris, i cały team szybko sobie poradzą. "Zdajemy sobie sprawę, że możemy wprowadzić kilka zmian, które pozwolą Lando czuć się w bolidzie bardziej komfortowo" - zapewnił.

W klasyfikacji generalnej Norris ma 77 punktów i o trzy wyprzedza swojego kolegę z teamu Piastriego. Trzeci Verstappen zgromadził 69, a w czołówce trzyma się jeszcze Brytyjczyk George Russell z Mercedesa - 63 pkt. Piąty Charles Leclerc z Ferrari ma 32 pkt.

W Dżuddzie tradycyjnie dzisiaj odbędą się dwie sesje treningowe, jutro - trzeci trening i kwalifikacje. Start niedzielnego wyścigu przewidziano na godzinę 19:00 czasu polskiego.

Klasyfikacja generalna kierowców (po 4 z 24 wyścigów):

1. Lando Norris (W. Brytania/McLaren)         77 pkt
2. Oscar Piastri (Australia/McLaren)          74
3. Max Verstappen (Holandia/Red Bull)         69
4. George Russell (W. Brytania/Mercedes)      63
5. Charles Leclerc (Monako/Ferrari)           32
6. Andrea Kimi Antonelli (Włochy/Mercedes)    30
7. Lewis Hamilton (W. Brytania/Ferrari)       25
8. Alexander Albon (Tajlandia/Williams)       18
9. Esteban Ocon (Francja/Haas)                14
10. Lance Stroll (Kanada/Aston Martin)         10

Czytaj więcej:

Formuła 1: W Bahrajnie ciąg dalszy walki Norrisa z Verstappenem

    Kurs NBP z dnia 18.04.2025
    GBP 4.9983 złEUR 4.2823 złUSD 3.7661 złCHF 4.5982 zł

    Sport