UK: "Minie trochę czasu, zanim ludzie poczują poprawę sytuacji w kraju"

Wielka Brytania popadła w recesję pod koniec ubiegłego roku, po tym jak kurczyła się przez dwa trzymiesięczne okresy z rzędu. W pierwszych trzech miesiącach tego roku Produkt Krajowy Brutto (PKB) – który mierzy ilość towarów i usług wytwarzanych przez gospodarkę – wzrósł w bardziej niż oczekiwano. Analitycy prognozowali wzrost na poziomie 0,4%, a podskoczył on do 0,6%.
Sunak zasugerował, że brytyjska gospodarka ma teraz pewną siłę, która od stycznia do marca odnotowała najszybsze tempo wzrostu od dwóch lat.
"Oczywiście jest więcej pracy do wykonania i rozumiem to, dlatego chcę trzymać się naszego planu, ale myślę, że dzisiejsze liczby pokazują, że mamy teraz dynamikę" - stwierdził premier i dodał, że dane dotyczące PKB pokazują, że Wielka Brytania ma łączną najwyższą stopę wzrostu spośród krajów rozwiniętych G7, na równi z Kanadą.
"Płace rosną, rachunki za energię i podatki spadają" - podsumował szef brytyjskiego rządu.
PM Rishi Sunak says "more work to do" after UK exits recession https://t.co/aWNBvmDS1u
— BBC Politics (@BBCPolitics) May 10, 2024
Zarówno laburzyści, jak i Liberalni Demokraci stwierdzili jednak, że nie ma jeszcze powodów do świętowania. "Po 14 latach chaosu gospodarczego sytuacja ludzi pracy jest nadal gorsza" – stwierdziła Rachel Reeves z Partii Pracy.
"To nie czas, aby ministrowie konserwatystów ogłaszali sukces i mówili Brytyjczykom, że nigdy nie mieli tak dobrze" - dodała.
Gospodarka będzie kluczowym polem bitwy w nadchodzących wyborach parlamentarnych, których jesienna data nie jest jeszcze dokładnie znana.
Czytaj więcej:
Wzrost PKB w lutym wzmocnił oczekiwania na wyjście Wielkiej Brytanii z recesji
Brytyjska gospodarka będzie miała w przyszłym roku najgorsze wyniki spośród państw G7
Brytyjska gospodarka wyszła z recesji? W 1. kwartale PKB wzrósł o 0,6 proc.