Boeing to invest $1 billion in global safety drive: sources
Według informacji agencji, inwestycja Boeinga ma stanowić część długoterminowej inicjatywy Global Aviation Safety. Jej szczegóły są utrzymywane w tajemnicy ze względu na opóźnienia w przywróceniu do użytkowania samolotów Boeing 737 MAX, uziemionych od marca po katastrofach, w których łącznie zginęło 346 osób - wskazał Reuters.
Nowy program szkolenia pilotów ma pozwolić na ograniczenie ryzyka powtórzenia scenariusza z Indonezji i Etiopii. Śledczy ustalili, że znaczną rolę w katastrofach odegrało też oprogramowanie kokpitowe.
Producent oczekuje obecnie na zatwierdzenie przez regulatorów zmian w tym systemie oraz w szkoleniach. "Gdy to nastąpi, inicjatywa spółki zostanie oficjalnie uruchomiona" - przekazał jeden z rozmówców Reutera.
Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) podała na początku listopada, że samoloty Boeing 737 MAX mają szansę odzyskać pozwolenie na loty w obrębie UE w I kw. przyszłego roku. Amerykańskie przedsiębiorstwo spodziewa się, że w USA odpowiednia zgoda zostanie wydana jeszcze przed końcem 2019 r.
Źródło Reutera zastrzegło, że prace nad szkoleniami wciąż trwają, a one same mają być wdrażane stopniowo na przestrzeni kilku lat. Miliardowy początkowy budżet inicjatywy może z czasem wzrosnąć, jednak spółka spodziewa się, że częściowo pokryje się z innymi przyszłymi programami.
Planowane inwestycje Boeinga mają obejmować m.in. poprawę infrastruktury lotniczej oraz systemów symulacji lotów i ruchu powietrznego - wskazał trzeci z informatorów agencji.
Miliardowa inwestycja Boeinga w program poprawy bezpieczeństwa lotniczego nie wlicza się do szacowanych przeszło 8 mld dolarów kosztów z tytułu rekompensat dla linii lotniczych z powodu opóźnień w dostawach i obniżenia produkcji po uziemieniu samolotów 737 MAX.
Czytaj więcej:
Samoloty Boeing 737 MAX uziemione w całej Unii Europejskiej
Boeing zaktualizuje oprogramowanie 737 MAX
Brexit i Boeing poważnie uderzyły w zyski Ryanair
Media: 400 pilotów pozywa Boeinga za zatajenie wad konstrukcyjnych
Ryanair sprawdza samoloty. Boeingi mogą mieć pęknięcia