Menu

Natura w najlepszym wydaniu, czyli nietypowe zjawiska przyrody

Dużo podróżujemy, zwiedzamy, odkrywany różne miejsca i atrakcje. Wydaje nam się, że wiele już widzieliśmy i świat nie ma przed nami tajemnic. Ale na świecie istnieją jeszcze zjawiska przyrody, które są niezwykłe, zagadkowe, tajemnicze i czasem przerażające...

Spośród wielu ciekawostek, jakie kreuje natura, przedstawiamy zaledwie kilka. Zapoznaj się z nimi, a istnieje spora szansa na to, że pojawi się w twojej głowie plan na fascynującą podróż ich śladem.

Barwne drzewa

Zaczynamy od drzew. Ale nie są to drzewa zwyczajne. Są na świecie gatunki, których pnie przybierają wszystkie kolory tęczy. Można zobaczyć takie okazy na Filipinach, w Papui Nowej Gwinei i w Indonezji. Spróbujmy sobie wyobrazić drzewa w różnych odcieniach brązu, zieleni, albo – jak nasze rodzime brzózki – bieli, ale bogactwo palety barw, którą przybierają te drzewa, jest trudne do wyobrażenia. Te drzewa wyglądają, jakby ktoś je oblał farbą - a właściwie wieloma farbami...

Australijskie Morning glory

Kojarzycie na pewno ślad pozostawiany na niebie przez lecący samolot. Morning glory nieco przypomina wizualnie to zjawisko, z tym że jest to o wiele bardziej niesamowity i piękny widok.

Rzecz ma miejsce w australijskiej zatoce Carpentaria pomiędzy wrześniem a październikiem. Chmura jest podobna do tradycyjnej, różni ją jednak długość – spektakularne 1000 km. Do tego pzemieszcza się z zawrotną prędkością około 60km/h...

Księżycowa tęcza i wodospady Wiktorii

Tęcza jest piękna zawsze – ot tak, sama w sobie. Ale najpiękniejsza podobno zdarza się nad wodospadami Wiktorii. To tęcza nocna, która powstaje z połączenia kropelek wody z wodospadów i światła odbitego od Księżyca. Mrok nie pozwala jednak dostrzec wielobarwności tęczy – wygląda więc nocą jak wielki, mleczny łuk na niebie. Najpiękniej podobno prezentuje się w trakcie pełni.

Wędrujące głazy w Kalifornii

Głazy w swojej naturze mają być nieruchome. Są jednak takie, które swobodnie sobie chodzą. Rzecz dzieje się w Dolinie Śmierci w Kalifornii, na pustynnym Racetrack Playa.

Sprawa tylko z pozoru jest tajemnicza, bo mądre głowy odkryły co jest przyczyną zjawiska. Kiedyś na pustyni było jezioro; śladem po nim jest cieniutka, niewidoczna dla oka powłoka lodu.

 Otwarta przestrzeń natomiast pozwala na nieskrępowane przeszkodami, mocne podmuchy wiatru – i to właśnie one są siłą, pchającą wielkie głazy przed siebie. Wygląda to niesamowicie – za głazami wyraźnie widoczny jest ślad, jaki zostawiły „idąc”.

Błyskawice Catatumbo w Wenezueli

Docieramy do Wenezueli i cudów natury znowu wypatrujemy na niebie. Powodem zjawiska jest klimat i uwarunkowania ukształtowania terenu. Lodowate wiatry z wysokich Andów ścierają się tu z wilgotnym i gorącym powietrzem. W efekcie na niebie tworzą się olbrzymie chmury burzowe wraz z wyładowaniami.

Łuk elektryczny, w postaci jasnych błyskawic, jest naprawdę spektakularny. Żeby było piękniej, błyskawice mają różne barwy – od żółto-białych, przez niebieskie, fioletowe, pomarańczowe, aż po żywo-czerwone. Widoczne są z oddali - nawet z odległości kilkuset kilometrów. Zjawisko można obserwować mniej więcej przez połowę roku.

Jezioro Don Juan na Antarktydzie

Antarktyda to dużo lodu, śnieg, mróz i - w sumie - całkiem ciekawe widoki. Są tam jednak miejsca, w których lodu nie ma. I choć temperatury i spora ilość wody powinny iść z lodem w parze, tu go brak. Mowa o jeziorze Don Juan, które opiera się lodowej pokrywie mimo panującej tam temperatury osiągającej około – 55 stopni.

Jezioro jednak nie zamarza, a powodem jest jego zasolenie – blisko 50% jeziora to czysta sól. Połączenie surowego, lodowo-śnieżnego krajobrazu i wielkiego jeziora stwarza bezcenne widoki.

Perłowe obłoki na niebie

Perłowe obłoki to zjawisko, które może występować na całym świecie. Pamiętacie na pewno z lekcji geografii, że istnieje wiele rodzajów chmur i obłoków. Patrzenie w niebo może naprawdę wciągać. Zwłaszcza wtedy, kiedy trafi się na chmury z piękną, wielobarwną, tęczową poświatą. Te chmury są wynikiem uboższej, niż kiedyś warstwy ozonowej, która to powoduje swobodne przedostawanie się promieni słonecznych przez kryształy lodu – światło się załamuje, tworząc wokół chmur kolorowy spektakl.

Deszcz ryb w Yoro

Z nieba czasem pada – deszcz, śnieg, grad. A czy widzieliście spadające z nieba ryby? Takie zjawisko obserwowane jest co roku, pomiędzy majem a czerwcem w honduraskim Yoro. Rzecz dzieje się od około 200 lat. Kiedyś zjawisko wiązane było z siłami nadprzyrodzonymi, wiarą i owiane ogromną tajemnicą. Dziś przyczyny są znane i niestety nieco bardziej przyziemne.

Za spadające z nieba, martwe ryby, odpowiedzialne są zjawiska meteorologiczne, a dokładniej wiatry i bardzo silne trąby powietrzne, które najpierw zbierają całe ławice po to, aby później – kiedy osłabną, upuścić je na ziemię. Zagadkowy jest tylko fakt, że rokrocznie z nieba spada tylko jeden gatunek ryb – być może jest to spowodowane tym, że akurat ten znajduje się najbliżej lustra wody, ale tego naukowcy nie są jeszcze pewni.

Zielony promień

Zmierzając do finału, przyglądamy się cudom natury, które dostrzec można i na rodzimym podwórku. Zielony promień jest bardzo rzadkim zjawiskiem, widać go tylko przez kilka sekund i wcale nie jest powszechny. Jeśli jednak komuś się uda to dostrzec, oczom ukaże się zielona poświata wokół czerwonej kuli wschodzącego lub zachodzącego słońca.

Czyste niebo, czerwone słońce i zielony błysk wokół niego – to naprawdę robi wrażenie. A jedyne, czego trzeba (poza szczęściem trafienia), to horyzont – zielony promień najczęściej widywany jest więc nad morzem.

Widmo Brockenu

Na koniec jeszcze jedno zjawisko, którego nie trzeba wcale ścigać w dalekich krajach. Żeby zobaczyć widmo Brockenu, wystarczy wybrać się w polskie góry – Tatry, Karkonosze – ważne, żeby znaleźć się wysoko, nad chmurami. Promienie słońca odbijają się tak ciekawie, że na obłoku dostrzec można cień człowieka. Sprawia wrażenie kolosa – znacznie większego od człowieka naturalnych rozmiarów. A żeby zjawisku dodać pikanterii – cień otoczony jest tęczowym okręgiem. Jest na co popatrzeć...

 

Waluty


Kurs NBP z dnia 30.04.2025
GBP 5.0283 złEUR 4.2778 złUSD 3.7617 złCHF 4.5562 zł

Sport