Szef władz prowincji Trydent chce dać mieszkańcom spray przeciwko niedźwiedziom

Obecnie ten specjalny spray mają w wyposażeniu funkcjonariusze włoskiej straży leśnej w prowincji. Otrzymali je na wypadek konieczności obrony, a także po to, by odstraszać niedźwiedzie i zmuszać je do oddalenia. Spotkania z nimi na leśnych szlakach i w górskich miejscowościach są niemal na porządku dziennym.
Według oficjalnych danych, w Trydencie żyje 98 niedźwiedzi, które mają co najmniej rok. Ale nie wyklucza się, że jest ich nawet do 120 - podała agencja informacyjna Agi. Występują też licznie w sąsiedniej Górnej Adydze.
Oggi ho chiesto al Governo di valutare la possibilità di ampliare l’utilizzo dello spray #antiorso non solo, come è adesso, al corpo forestale, ma anche a tutti i corpi della Protezione civile del Trentino e delle Forze dell'ordine.
— Maurizio Fugatti (@MaurizioFugatti) June 25, 2024
Noi vorremmo… https://t.co/3vAdxcniu6 pic.twitter.com/fkz6zNcoIW
Ostatnio niedźwiedź podszedł pod lokal wyborczy w miejscowości Bozzana w prowincji Trydent, gdy trwało tam liczenie głosów oddanych w wyborach europejskich.
W miasteczku Male zdezorientowany, pokaźnych rozmiarów miś błąkał się po ulicach w poszukiwaniu jedzenia, kiedy trwały tam uroczystości ku czci patrona. Inny zaś zdemolował dwa ule, a cztery próbował otworzyć, chcąc dostać się do miodu.
W Trydencie obecność tych zwierząt budzi szczególny niepokój wśród ludności, bo w zeszłym roku zginął tam zaatakowany w lesie biegacz. To pierwszy taki wypadek w tym stuleciu.
W tych dniach w związku z kolejnymi przypadkami podchodzenia niedźwiedzi do osad ludzkich straż leśna rozpoczęła monitoring ich zachowań. Szef lokalnych władz Maurizio Fugatti zawiadomił zaś ministra ds. środowiska Gilberto Pichetto Fratina o zamiarze przekazania mieszkańcom specjalnego sprayu odstraszającego.
Czytaj więcej:
Włochy: Zakaz chodzenia na bosaka w znanej turystycznej miejscowości
Włochy: Brutalny atak na polską turystkę w Rzymie. Media publikują nagranie