Where to buy a property in London in 2017:the key areas tipped for house price growth next year
Najważniejszym czynnikiem gwarantującym zdrowy rynek nieruchomości jest poziom transakcji – liczba domów kupionych i sprzedanych. W czterech na pięciu londyńskich gminach handel nieruchomościami popadł jednak w stagnację i sprzedaż znacząco zmalała. Wciąż jednak są miejsca, w których sytuacja jest w miarę stabilna i można w nich nabyć dom lub mieszkanie w dobrej cenie.
Ciekawą opcją jest m.in. otoczony zielonymi terenami Barnet w północnym Londynie, Havering, Sutton czy Barking & Dagenham. Ceny nieruchomości w tych dzielnicach są na względnie niskim poziomie, jeśli weźmiemy pod uwagę przeciętne ceny w stolicy. Nieruchomości w tych miejscach wydają się być dodatkowo świetną inwestycją, ponieważ eksperci spodziewają się, że wkrótce ceny zaczną rosnąć.
Innymi regionami wartymi uwagi są Bromley oraz Southwarksaw.
Specjaliści od nieruchomości zwracają uwagę przede wszystkim na zaniedbane dziś Barking & Dagenham, na terenie którego przeprowadzane są gigantyczne inwestycje np. studia filmowe czy "inspirowana Barceloną zabudowa". To oznacza, że zakupione dziś mieszkanie może niedługo znacząco zyskać na wartości.
Eksperci podpowiadają również, aby zainteresować się dzielnicą Barnet, gdzie znajdują się obecnie korzystne połączenia transportowe, a w okolicy aż roi się od tanich domków jednorodzinnych.
Warto rzucić okiem również na West Hendon, które w przeszłości uchodziło za niebezpieczny region. Sytuacja jednak powoli się zmienia na lepsze, a projekt rewitalizacji dzielnicy znacząco wpłynął na poprawę bezpieczeństwa. Do 2027 roku powstanie tam ponad 2 tysiące nowych domów kosztujących średnio ok. £350 tys.
Dynamicznie rozwija się także Southwark. Choć średnia cena domu wynosi tam oszałamiające £800 tysięcy, w okolicy Camberwell Green bez problemu odnaleźć można nieruchomość za połowę tej kwoty.
“Ten rok był trochę szalony. Na początku rynek był bardzo dynamiczny, ale potem przyszedł wzrost opłaty skarbowej i Brexit. Teraz ludzie wracają i zaczynają znowu kupować. Mam teraz więcej oglądających mieszkania niż przez całe lato” - poinformował Michael Oduniyi, konsultant nieruchomości w Beresford Residential.
