Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

USA: Beach officially only for sport - people pretend to exercise

USA: Beach officially only for sport - people pretend to exercise
Plaża oficjalnie jest "tylko dla sportu". (Fot. Getty Images)
Officially, you can only walk and play sports on the beach at Tybee Island, Georgia. The rules are to enforce police patrols on quads. At the sound of engines, some jump from towels and pretend to exercise.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Zamiarem lokalnych władz nie jest bezwzględne egzekwowanie przepisów, ale stworzenie atmosfery przypominającej o szczególnych czasach. Dlatego też niektóre wejścia na plażę zabarykadowano, umieszczając obok informacje na temat tego, jak dbać o bezpieczeństwo w czasach epidemii.

Dla zmierzających nad ocean Amerykanów nie stanowi to większego problemu. Przez ogrodzenia przeskakują i dzieci, i dorośli. Nie tylko z piłkami i dyskami frisbee, ale również z ręcznikami oraz przenośnymi lodówkami. Maseczek nie ma prawie nikt.

Lokalni mieszkańcy skok wykonują bez zawahania. Przybysze z innych stanów nieśmiało podpytują ich, czy aby na pewno jest to dozwolone, czy nie grozi za to mandat i jak należy zachowywać się na plaży. Po krótkiej rozmowie często nawzajem pomagają sobie w przeskakiwaniu z palącego od słońca betonu na drewniany podest.

Funkcjonariusze wzywają łamiących zasady do.... ruchu. (Fot. Getty Images)

"W taką pogodę jest bardzo łatwo ulec pokusie pójścia na plażę" - zauważa mężczyzna, któremu przyjazd z Charleston w Karolinie Południowej zajął 2,5 godziny. W jego stanie oraz na Florydzie powoli też otwierają się plaże. Ta w Tybee Island dostępna jest dla wszystkich od początku kwietnia, zdecydował o tym gubernator stanu. Zamknięto ją 20 marca po głosowaniu w lokalnej radzie miejskiej.

"Polityka plażowa" w USA budzi nie tylko spore zainteresowanie mediów, ale i kontrowersje. Plażowicze twierdzą, że ich sposób wypoczynku jest "bezpieczniejszy niż zakupy" i że "nie da się ciągle przebywać w izolacji". Często przytaczają też argumenty o konieczności utrzymania, zwłaszcza w trakcie epidemii, dobrej formy fizycznej, czemu sprzyjać ma przebywanie na plaży.

Na piasku w Tybee Island widać wielu biegaczy, piechurów i grających w piłkę. Ludzie zachowują między sobą zalecaną odległość, przechadzają się samotnie lub w parach. Nie brakuje jednak również opalających się na siedząco czy na leżąco.

To właśnie ich wyłapują policyjne patrole na quadach. Funkcjonariusze w maseczkach wzywają łamiących zasady do ruchu. Przy niektórych zatrzymują się na chwilę, ale czasem jedynie przejeżdżają w pobliżu zachęcając gestami do ćwiczeń lub w ogóle nie zwracają im uwagi.

Niektórzy, by uniknąć konfrontacji z władzą, na dźwięk silnika podrywają się z ręczników i udają rozciąganie. Po przejeździe quadów znów spokojnie na nich się kładą. "Nie grożą żadne mandaty, to i tak jedynie ostrzeżenia" - uspokoją ratownik morski Andy.

Mężczyzna przyznaje, że ma nadzieję, że od początku maja - gdy skończy się w Georgii nakaz pozostania w domu - "wszystko wróci do normy", a turyści znów wypełnią plaże. W ciągu ostatniego miesiąca ruch turystyczny w Tybee Island odnotował rekordowy spadek - koronawirus odstraszył przyjezdnych bardziej niż zdarzające się tutaj od czasu do czasu ataki rekinów.

Czytaj więcej:

Dwa koty w Nowym Jorku zakażone koronawirusem

"NYT": Zasiłki dla bezrobotnych często wyższe od wcześniejszych pensji

USA: Polki z Connecticut szyją maseczki dla personelu medycznego

USA: Czy otwierająca gospodarkę Georgia to "królik doświadczalny" Ameryki?

Bill Gates: Powrót do normalności "może dopiero za 2 lata"

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement