UK will be 'screwed' by EU in Brexit trade deals, says Michael O'Leary
„Wszelkie prognozy pozytywnych porozumień, doskonałe interesy, umowy - to nic innego jak aroganckie nonsensy” - Michael O'Leary uderzył w Brytyjczyków z powodu Brexitu podczas konferencji w Belfaście.
“Nie wierzę w ani jedno słowo polityków z Londynu, którzy wciąż zapewniają jak to świat biegnie, aby robić z UK interesy. Świat was zmiażdży – to się stanie” - ostro komentuje wypowiedzi polityków z Westminster.
“Nikt w sektorze lotniczym nie wie, jak Brexit odbije się na sytuacji ekonomicznej linii, co stawia nas dokładnie w takiej samej pozycji jak brytyjskich polityków. Oni też nic nie wiedzą" – podkreślił Irlandczyk.
„Unia Europejska nie będzie Brytyjczykom niczego ułatwiać” - dodał O'Leary. Zdaniem przedsiębiorcy, Bruksela będzie musiała surowo obejść się z Londynem. O'Leary uważa, że jeśli UE tego nie zrobi, za Brytyjczykami pociągną prawicowe opcje z Niemiec, Francji i Holandii, które będą również chciały opuścić Zjednoczoną Europę.
Szef irlandzkich linii otwarcie wypowiada się o swojej niechęci do decyzji Brytyjczyków w sprawie Brexitu już od dawna. "Wielka Brytania wcale nie odzyska kontroli nad swoimi granicami, bo musi pozwolić na swobodny przepływ obywateli z UE, jeśli chce mieć dostęp do europejskiego rynku i będzie wyglądać głupio"- stwierdził kilka tygodni temu Michael O'Leary.
Michael O’Leary spodziewa się, że decyzja o Brexicie spowoduje zmniejszenie liczby przewożonych przez Ryanaira w UK pasażerów nawet o 5 mln osób. Szef irlandzkich linii stwierdził, że gdyby Brytyjczycy zagłosowali za pozostaniem w Europie, podróżnych z Wysp przybyłoby dwukrotnie.
Wynika z tego, że w 2017 roku Ryanairem latać będzie 44,5 mln osób z planowanych 50 mln. Ryanair rozpocznie wówczas ekspansję swoich baz w takich krajach jak: Niemcy i Polska zamiast w Wielkiej Brytanii.
Ryanair istnieje na rynku już od 31 lat. Linie przewożą obecnie 90 mln pasażerów rocznie, mają 72 bazy i zatrudniają prawie 10 tysięcy specjalistów lotnictwa z 45 krajów.