Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Kamil Majchrzak was promoted to the second round of the French Open

Kamil Majchrzak was promoted to the second round of the French Open
Kamil Majchrzak wykorzystał uśmiech losu i awansował do 2. rundy French Open. (Fot. Getty Images)
Kamil Majchrzak of Poland, number 126 of the ATP, fulfilled the forecasts when winning in three hours and thirty-two minutes by 6-4, 2-6, 6-4 and 6-4 to the French tennis player Arthur Cazaux, number 452 of the ATP, in the sixty-fourth round of Roland-Garros.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Zajmujący 126. w rankingu ATP Majchrzak na otwarcie tegorocznej edycji zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa pokonał Arthura Cazaux 6:4, 2:6, 6:4, 6:4. 18-letni reprezentant gospodarzy, który jest 452. rakietą świata, dostał od organizatorów tzw. dziką kartę i wczoraj zadebiutował w głównej drabince Wielkiego Szlema, sprawił trochę kłopotów Polakowi.

"Było bardzo dużo wymian, bardzo dużo walki na korcie. Mimo że to dość szybki kort, to jednak piłki są dość wolne, stąd tak dużo wymian i dużo tenisowych szachów na korcie. Cieszę się, że w końcówce wykazałem więcej zimnej krwi i że po dość długim meczu zszedłem z kortu zwycięski. Wywalczyłem tę wygraną" - podsumował trzyipółgodzinne spotkanie zawodnik z Piotrkowa Trybunalskiego.

Cazaux mógł liczyć go głośny doping rodaków zasiadających dość licznie na trybunach. "Atmosfera przypominała trochę mecze w Pucharze Davisa. To było wymagające wyzwanie dla mnie" - przyznał Majchrzak.

To jego czwarte podejście do turnieju na kortach im. Rolanda Garrosa. W latach 2018-19 nie przebrnął pierwszej rundy eliminacji, a w poprzednim sezonie przegrał mecz otwarcia w głównej drabince. "Grałem tu, gdy zaczynałem przygodę z Wielkim Szlemem. Na początku cały czas odpadałem w kwalifikacjach. Ten turniej tak naprawdę nie do końca mi leżał, więc cieszę się, że odblokowałem paryską mączkę i mam nadzieję, że będę w stanie iść za ciosem" - podkreślił 25-letni gracz.

O awans do trzeciej rundy i wyrównanie jego najlepszego wyniku w Wielkim Szlemie będzie mu teraz jednak trudno, bo po drugiej stronie kortu stanie rozstawiony z "15" Casper Ruud. Młodszy o dwa lata Norweg bardzo dobrze czuje się na kortach ziemnych - w tym sezonie dotarł do półfinału zawodów ATP w Monte Carlo, Monachium i Madrycie, a w Genewie triumfował. Łącznie może pochwalić się wygraną w dwóch imprezach tego cyklu, obie rozgrywane były na takiej nawierzchni. We French Open w ostatnich dwóch edycjach odpadł w trzeciej rundzie, a w tegorocznym Australian Open zatrzymał się na 1/8 finału.

"Teraz role się odwrócą, to rywal będzie faworytem, a ja nie będę miał nic do stracenia. Grałem z nim już dwa razy i w obu przypadkach przegrałem, więc mam nadzieję, że w środę będę mógł powiedzieć +do trzech razy sztuka+. Na pewno będzie to bardzo wymagające zadanie, bo bardzo dobrze się czuje na +mączce+, gra na niej najpewniej i najlepiej. Wrzucę na szalę wszystko co mam, by stawić mu czoła i być może pokusić się o zwycięstwo" - zapowiedział Majchrzak.

Czytaj więcej:

French Open: Iga Świątek faworytką bukmacherów

French Open: Kontuzjowana Halep nie zagra

French Open: W Paryżu odsłonięto pomnik Rafaela Nadala

French Open: Osaka bojkotuje konferencje prasowe. Grozi jej dyskwalifikacja

French Open: Awans do drugiej rundy urodzinowym prezentem Świątek

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement