Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Lords accuse Tories of 'burying' review that cleared EU of interference

Lords accuse Tories of 'burying' review that cleared EU of interference
To nieprawda, że Unia Europejska ingeruje w wewnętrzne sprawy państwa - czytamy w raporcie, który nie jest wygodny dla konserwatystów. (Fot. Thinkstock)
Cross-party group says European Union doesn't intervene unduly in British life, a view that clashes with David Cameron's claims of Brussels' excessive powers.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Podejrzewa się, że powodem takiego postępowania jest fakt, że podsumowanie tego raportu jest sprzeczne z tym, co głoszą członkowie Partii Konserwatywnej. 

Tymczasem bilans ten – okrzyknięty przez Williama Hague’a „najbardziej szczegółową analizą wpływu Unii Europejskiej na kraj w historii” – nie znalazł żadnych obszarów w polityce wewnątrzkrajowej, w których Bruksela narzucałaby jakiekolwiek regulacje prawne.

Nie ma zatem żadnych dowodów na to, że UE ingeruje nadmiernie w jakikolwiek aspekt życia Brytyjczyków - czy to pod względem gospodarczym, czy społecznym.

European Union Committee w Izbie Lordów oskarżył rząd Davida Camerona o umyślne zatajanie tych informacji przed mieszkańcami Zjednoczonego Królestwa. Partia Konserwatywna od miesięcy przekonuje wyborców, że kluczową kwestią w naprawieniu relacji z UE jest renegocjacja traktatów unijnych, które nadmiernie ingerują w politykę państwa.

„Sporządzenie tego raportu kosztowało 5 mln funtów. Ludzie muszą znać fakty dotyczące relacji Wielkiej Brytanii z Unią” – oświadczył przewodniczący ugrupowania, były członek konserwatystów Lord Boswell, cytowany przez dziennik "The Guardian".

Coraz większa liczba brytyjskich biznesmenów oraz dyplomatów przyłącza się do głosów krytyki, sugerując, że raport ten został przemilczany przez torysów ze względu na niewygodne fakty.

Nie dalej jak w ubiegłym tygodniu, David Cameron przekonywał bowiem w rozmowie z dziennikarzem BBC Jeremym Paxmanem, że „UE stara się za bardzo wpłynąć na nasz kraj. Chcemy być w Europie ze względu na możliwość wolnego handlu, lecz nie kosztem ograniczenia naszej wolności”.

„Wynik tego bilansu był jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic w ostatnich miesiącach, nie wspominały o nim nawet media. Jest on jednak kluczowym elementem w debacie poprzedzającej referendum odnośnie członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii” – skomentował Lord Hannay, były brytyjski ambasador.

Referendum to, według zapowiedzi premiera Zjednoczonego Królestwa, ma odbyć się w 2017 roku.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 14.06.2024
    GBP 5.1857 złEUR 4.3581 złUSD 4.0760 złCHF 4.5690 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement