Storms and coronavirus kept shoppers at home in February
53 proc. respondentów przyznało, że odłożyło zakupy przez burze, które nawiedziły Wielką Brytanię w zeszłym miesiącu. Z kolei 28 proc. ankietowanych unikało handlowych ulic i innych zatłoczonych miejsc z powodu obaw związanych z koronawirusem.
Po tym, jak ludzie zostali w domach, wzrosły natomiast wydatki na cyfrową rozrywkę i dania na wynos - informuje Barclaycard.
Oddzielną analizę przygotowała organizacja British Retail Consortium (BRC), która skupia sieci handlowe w Wielkiej Brytanii. Według tego raportu, pod koniec lutego nastąpił niewielki wzrost wydatków na żywność i opiekę zdrowotną w wyniku obaw związanych z Covid-19.
Jednak badanie BRC zostało przeprowadzone, kiedy liczba osób zakażonych wirusem w Wielkiej Brytanii i Europie była dużo niższa. Warto przypomnieć, że pod koniec lutego na Wyspach koronawirusem zarażonych było ok. 20 osób. Teraz ta liczba wynosi ponad 300 przypadków, a sytuacja zmienia się z godziny na godzinę.
Gubernator Banku Anglii Mark Carney i minister finansów Rishi Sunak ostrzegli w ostatnich dniach, że rozprzestrzenianie się koronawirusa prawdopodobnie negatywnie wpłynie na gospodarkę, ale - jak zaznaczyli - raczej "w krótkim okresie".
Czytaj więcej:
Brytyjski rząd przedstawił strategię walki z koronawirusem
Początek paniki w UK. Ze sklepów znikają ryż, olej i konserwy
WHO: Koronawirus nie zniknie latem jak grypa
Tesco racjonuje sprzedaż niektórych produktów w związku z koronawirusem
Koronawirus w UK: Minister finansów obiecuje fundusze dla NHS
Brytyjski rząd: Wciąż jesteśmy w fazie powstrzymywania koronawirusa
Kolejne sklepy w UK wprowadzają racjonowanie produktów