Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Europol says up to 5,000 EU nationals in jihadist ranks

Europol says up to 5,000 EU nationals in jihadist ranks
Interpol przygotował bazę 2,5 tys. podejrzanych, którzy wyjechali z krajów europejskich i mogą być odpowiedzialni za ataki terrorystyczne. (Fot. Getty Images)
Up to 5,000 European Union citizens have joined jihadist militant ranks, the head of European police agency Europol told British lawmakers
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

"To z pewnością największe zagrożenie terrorystyczne, przed którym stoi Europa od zamachów z 11 września 2001 roku" - stwierdził szef Europolu, przemawiając przed komisją spraw zagranicznych brytyjskiego parlamentu.

Wiele krajów europejskich jest w najwyższej gotowości po ubiegłotygodniowych atakach islamistów na tygodnik satyryczny "Charlie Hebdo" i sklep żydowski w Paryżu, w których zginęło 17 osób.

Przedstawiciele europejskich sił bezpieczeństwa od dawna ostrzegali przed zradykalizowanymi bojownikami, powracającymi z walk w Syrii. Według Wainwrighta, jeśli ci bojownicy - głównie młodzi mężczyźni - wrócą do swych krajów, mogą chcieć dokonać ataków, które przypominałyby te z Paryża. Wainwright poinformował też brytyjskich deputowanych, że Europol przygotował bazę danych z 2,5 tys. nazwisk podejrzanych.

Ostrzegł również przed ryzykiem uśpionych komórek terrorystycznych, przypominając, że jeden z braci, którzy zaatakowali redakcję "Charlie Hebdo", przeszedł szkolenie w Jemenie. "Problemem, z którym obecnie mamy do czynienia, są nie tylko Syria i Irak, ale też inne siatki terrorystyczne na świecie, w Afryce, np. na Półwyspie Arabskim, które są filiami Al-Kaidy" - podkreślił.

Jak poinformował, po zamachach nad Sekwaną Europol przekazał francuskiej policji "60 pilnych tropów wywiadowczych". Odpowiadając na apele służb bezpieczeństwa i wywiadu, brytyjski premier David Cameron zapewnił, że jeśli jego ugrupowanie zwycięży w majowych wyborach parlamentarnych, to umożliwi organom ścigania monitorowanie rozmów telefonicznych i internetowej komunikacji obywateli.

Jednak zdaniem szefa Europolu, zaszyfrowane rozmowy internetowe na razie są poza zasięgiem służb.

"Prawda jest taka, że dzisiaj siły bezpieczeństwa nie mają możliwości, by w pełni chronić społeczeństwo przed takim zagrożeniem" - podsumował. Wainwright nazwał też media społecznościowe narzędziem rekrutowania członków grup dżihadystycznych i "narzędziem propagandy". Wskazywał na konieczność "bliższej i skuteczniejszej współpracy" między władzami a firmami technologicznymi, powtarzając apele pojawiające się w Francji i Wielkiej Brytanii.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 23.05.2024
    GBP 5.0113 złEUR 4.2699 złUSD 3.9394 złCHF 4.3072 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement