EU citizens applying to stay permanently in UK will be left in limbo for a decade, warns report
Eksperci ostrzegli, że rozpatrzenie dokumentów może zająć nawet 11 lat, gdyż 2 z 3 mln obywateli Unii żyjących na Wyspach ma prawo do ubiegania się o pozwolenie na stały pobyt. Do 2019 roku uprawnienia nabędzie kolejny milion. W ubiegłym roku, dla porównania, wydanych zostało zaledwie 135 tys. decyzji.
Autor raportu, Institute for Government (IfG), wezwał rząd do natychmiastowego wprowadzenia efektywnego procesu, który ulży osobom „żyjącym w strachu”.
„Wygląda na to, że nadzieje Theresy May na szybkie zakończenie swobodnego przepływu osób mogą być rozwiane. Wprowadzenie nowego systemu imigracyjnego przed kwietniem 2019 roku jest niewykonalne, dlatego rząd będzie zmuszony działać według aktualnych przepisów, by uniknąć biurokratycznego koszmaru. Oznacza to, iż swobodny przepływ będzie musiał być utrzymany po wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty, zanim wejdzie w życie nowy system” - twierdzą eksperci.
Jednocześnie dokument zawiera rekomendację, by rząd jak najszybciej określił prawa i obowiązki obywateli UE żyjących na Wyspach i zapewnił im odpowiednią dokumentację.
„Aby przeanalizować wnioski wszystkich obywateli UE obecnie uprawnionych do stałej rezydentury, do marca 2019 roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych musiałoby wydawać 3,6 tys. decyzji dziennie, podczas gdy obecnie jest to tylko 650. Aby podołać zadaniu, do 140-osobowej załogi musi zostać dokooptowanych 5 tysięcy urzędników” - dodaje IfG.
„Rząd nadal chowa głowę w piasek. Miliony obywateli Unii Europejskiej, którzy zadomowili się na Wyspach, muszą teraz występować o stałą rezydenturę, a MSZ po prostu nie jest w stanie temu podołać. Proces musi być natychmiast uproszczony” - stwierdził lider Liberalnych Demokratów Tim Farron.