Były mąż Pameli Anderson robił jej awantury na planie "Słonecznego patrolu"

Nim 31 stycznia na półki księgarń trafi autobiografia aktorki "Love, Pamela", jej fani chłoną fragmenty z tej publikacji, które cytowane są przez media. Jeden z ostatnich ukazał się na łamach "Guardiana" i opowiada o tym, jak wielkim zazdrośnikiem był pierwszy mąż Anderson, Tommy Lee.
"Tommy był taki zazdrosny. Myślałam, że na tym polega miłość" – pisze w książce aktorka. Lee codziennie odwiedzał ją na planie "Słonecznego patrolu", a gdy ekipa dostrzegała jego czarne Ferrari na horyzoncie, zmieniano scenariusz, bo perkusista zespołu Mötley Crüe wściekał się, gdy jego żona kręciła akurat scenę bliskości z jakimś mężczyzną.
Pamela, A Love Story review – Pamela Anderson looks back in all innocence https://t.co/NLQ4dtyhwn
— The Guardian (@guardian) January 27, 2023
Zdarzało się, że w swojej złości rockman nie ograniczał się tylko do rzucania przekleństwami. "Musiałam pocałować Davida Chokachi, ale nie powiedziałem Tommy'emu. Stracił panowanie nad sobą. Rozwalił moją przyczepę na planie, przebił pięścią jej ścianę na wylot. Przeprosiłam, że mu nie powiedziałam, że skłamałam - jak to ujął i zapewniłam, że to się więcej nie powtórzy" – relacjonowała aktorka.
Chokachi grał ratownika Cody’ego Madisona. Jego bohater wraz z C.J. Parker, kreowaną przez Anderson, tworzyli w serialu parę.
Po kolejnym ekscesie z udziałem Lee, gdy wjechał swoim autem w przyczepę, która służyła za charakteryzatornię, Anderson próbowała przedawkować wódkę i Advil (lek stosowany w celu złagodzenia objawów grypy i przeziębienia), w efekcie trafiając do szpitala.

Mimo trudnego charakteru Lee, rozwód z nim, do którego doszło w 1998 r., był dla Pameli "najtrudniejszym i najboleśniejszym momentem mojego życia", gdyż Tommy był jej jedyną prawdziwą miłością. Z tego związku aktorka ma dwóch synów.
W dniu premiery książki, debiut na Netfliksie będzie miał także poświęcony Anderson dokument. Nosi on tytuł "Pamela: historia miłosna".