Violent political extremism on the rise in Ireland, police warn

Irlandia zmaga się z trudnościami wynikającymi z transformacji z kraju emigracji w kierunku kraju imigracyjnego, w kontekście trwającego kryzysu mieszkaniowego i obaw dotyczących przeciążenia usług publicznych.

W listopadzie 2023 roku doszło do grabieży i zamieszek w Dublinie – najgwałtowniejszych w najnowszej historii miasta – po tym, jak troje dzieci i opiekunka zostali zaatakowani nożem. Konta skrajnej prawicy w mediach społecznościowych obwiniły za atak migranta, co doprowadziło do protestów około 500 osób w stolicy.

W lipcu ubiegłego roku doszło do ataków na policję Gardai i podpaleń w dawnej fabryce farb Crown Paints w Coolock, przeznaczonej na zakwaterowanie dla azylantów. Incydent ten był jednym z ponad 20 ataków z użyciem ognia na miejsca przygotowane dla uchodźców, których liczba osiągnęła w zeszłym roku rekordowy poziom.

Skrajnie prawicowi działacze wykorzystywali media społecznościowe, by wskazywać lokalizacje takich ośrodków i nawoływać mieszkańców do "działania", zmuszając policję do objęcia ich ochroną.

Gardai obwinia także dezinformację w internecie za ataki także na miejsca, które wcale nie miały służyć migrantom. W zeszłym roku ostrzegała, że tylko szczęście sprawiło, że do tej pory nikt nie zginął.

Podobne incydenty miały miejsce w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Po ataku nożownika w Southport w 2023 roku doszło do zamieszek w różnych częściach UK. A w Ballymena w Irlandii Północnej odnotowano trwające przez tydzień zamieszki i przemoc wobec migrantów.

W minioną sobotę policja musiała interweniować po starciach między 700 osobami – zwolennikami antyrasizmu i protestującymi – pod hotelem dla migrantów w Falkirk.

Według danych unijnej agencji Eurostat, populacja Irlandii wzrosła w zeszłym roku o prawie 90 000 osób – do 5 439 898 z 5 351 681. Wzrost napędzany był migracją oraz faktem, że Irlandia była jednym z zaledwie sześciu państw UE, gdzie liczba urodzeń przewyższała liczbę zgonów.

Jedynie Malta odnotowała wyższy roczny przyrost ludności (1,64 proc.) niż Irlandia – wynik ten siedmiokrotnie przewyższa średnią unijną wynoszącą 0,23 proc.

W październiku w Irlandii mają się odbyć wybory prezydenckie. W zeszłorocznych wyborach parlamentarnych kandydaci skrajnej prawicy nie zdobyli żadnego mandatu, mimo że imigracja była jednym z głównych tematów kampanii.

Partia opozycyjna Sinn Féin została skrytykowana za brak jasnego stanowiska w sprawie migracji, co miało kosztować ją prowadzenie w sondażach i przyczynić się do porażki wyborczej.

Gardai ostrzega, że kraj "nie jest odporny" na terroryzm, zamachy "samotnych wilków" ani "destrukcyjne ideologie". Zwrócono również uwagę na "stałe zagrożenie" ze strony zagranicznych służb wywiadowczych i "wrogich państw", choć nie wskazała

Wcześniej wyrażano też zaniepokojenie działalnością wywiadowczą ze strony Rosji, Chin i Iranu.