Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

UK house prices see strong rise, says Nationwide

UK house prices see strong rise, says Nationwide
Fot. Getty Images
Prices of houses and flats have picked up strongly, according to figures from the UK's second largest mortgage lender.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish
W ramach wspólnego z ministerstwem finansów programu tzw. FLS (Funding for Lending Scheme) Bank Anglii udostępniał bankom tani kredyt, pod warunkiem, że zwiększą akcję pożyczkową dla biznesów i gospodarstw domowych.

FLS, zainaugurowany latem 2012 r. i wprowadzony na okres 2,5 roku, nie spełnił swoich celów w odniesieniu do firm. Wartość pożyczek netto dla małych i średnich firm nie przestaje się zmniejszać, za to znacznie wzrosły pożyczki pod zastaw nieruchomości, po części spekulacyjne. Stąd od 1 stycznia program będzie dostępny tylko dla firm.

BoE zdecydował też, że na każdą nową pożyczkę mieszkaniową banki i towarzystwa hipoteczne będą musiały wyasygnować wyższe rezerwy, co czyni pożyczki mniej opłacalnymi. Doroczne testy odpornościowe przeprowadzane przez BoE będą uwzględniać scenariusze krachu na rynku nieruchomości.

Decyzje te są zaskoczeniem, choć Carney zastrzegł, że jest to posunięcie o charakterze profilaktycznym i powodów do obaw nie ma.

Ceny nieruchomości mocno wzrosły w 2013 r. Średnia cena jest o ok. 7 proc. powyżej poziomu z 2012 r. i nadal zwyżkuje, zwłaszcza w Londynie. Niektórzy ekonomiści wyrazili w związku z tym obawy, że na rynku nieruchomości utworzy się nowa "bańka spekulacyjna", której pęknięcie będzie dla gospodarki bardzo dotkliwe.

Niezależnie od FLS, w październiku rząd uruchomił osobny program wsparcia dla nabywców nieruchomości, tzw. H2B (Help to Buy) polegający na tym, że gwarantuje 15 proc. kredytu przyznawanego pod zastaw nieruchomości, co oznacza, że nabywca wykłada tylko 5 proc. rynkowej ceny domu lub mieszkania.

Według Carney'a jest jeszcze za wcześnie, by oceniać H2B, którego BoE i tak nie może zawetować.

Nieoficjalne doniesienia sugerują, że rząd obciąży obcokrajowców posiadających nieruchomości w Wielkiej Brytanii podatkiem od zysków kapitałowych według stawki 28 proc., by zapobiec sytuacji, w której brytyjskie nieruchomości staną się, jak to napisał publicysta "Evening Standard" Joe Murphy, "skarbonką zagranicznych bogaczy".
    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 14.06.2024
    GBP 5.1857 złEUR 4.3581 złUSD 4.0760 złCHF 4.5690 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement