Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Short-staffed sectors in UK respond to measures to cut net migration

Short-staffed sectors in UK respond to measures to cut net migration
Rząd UK chce ograniczyć napływ legalnych imgrantów, ale skutki tej decyzji mogą być szkodliwe dla gospodarki UK. (Fot. Getty Images)
James Cleverly’s package of policies, aimed at bringing about “the biggest ever reduction in net migration”, has provoked a widespread backlash in short-staffed sectors across the economy. Here are some of its potential implications.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Poniżej opisujemy te branże i dziedziny życia, które potencjalnie zostaną najbardziej dotknięte zmianą wspomnianych przepisów.

Opieka społeczna

Ludzie przyjeżdżający do UK do pracy w cierpiącym na chroniczne niedobory kadrowe sektorze usług opieki społecznej, na podstawie wiz dla pracowników ochrony zdrowia i opieki, nie będą już mogli sprowadzać ze sobą osób będących na ich utrzymaniu. Zmiany te nie będą dotyczyły pracowników NHS.

Liczba wiz pracowniczych w sektorze zdrowia i opieki podwoiła się do 143 990 w roku na koniec września, co spowodowało, że do UK przyjechało 173 896 osób będących na ich utrzymaniu. Związki zawodowe nazwały tę zmianę "okrutną" i stwierdziły, że może ona znacznie zmniejszyć dostępność personelu w sektorze opieki, w którym już teraz jest ponad 150 000 wakatów.

Minister ds. imigracji Robert Jenrick wyraził nadzieję, że wszelkie wakaty zostaną wypełnione przez brytyjskich pracowników. Jednak związki zawodowe twierdzą, że jest to mało prawdopodobne, chyba że płace i warunki ulegną znacznej poprawie.

Branża gastronomiczno-hotelarska

Minimalny próg wynagrodzenia dla pracowników przybywających do UK na podstawie wiz dla wykwalifikowanych pracowników zwiększono o prawie 50%, z 26 200 GBP do 37 800 GBP.

Home Office wyraziło nadzieję, że taka strategia "zniechęci pracodawców do zbytniego polegania na imigrantach". Jednak niektóre branże, w tym hotelarstwo i gastronomia, które wcześniej zatrudniały wielu pracowników z UE w ramach swobodnego przepływu osób, ostrzegły, że nie będą w stanie rekrutować i szkolić potrzebnych im pracowników z rynku krajowego.

Branża gastronomiczno-hotelarska w UK zatrudniała wcześniej wielu pracowników z UE w ramach swobodnego przepływu osób. (Fot. Getty Images)

Branża hotelarska jest jednym z sektorów apelujących do rządu o podjęcie negocjacji w sprawie wzajemnego programu na rzecz mobilności młodzieży z UE, podobnego do umów zawartych z Australią i Kanadą, które pozwalają młodym ludziom pracować tutaj przez okres do dwóch lat. Obecnie wydaje się to mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę skupienie się rządu Sunaka na zmniejszeniu liczby migrantów.

Szkolnictwo wyższe

Sektor szkolnictwa wyższego podwójnie ucierpi na zmianach imigracyjnych: mniejsza liczba studentów z zagranicy płacących wyższe czesne i większe trudności w rekrutowaniu wykwalifikowanej kadry naukowej z zagranicy.

Studenci zagraniczni są już objęci zmianami przepisów, które uniemożliwiają wielu z nich sprowadzanie członków rodziny na czas studiów w UK, a uniwersytety odnotowują w związku z tym spadek liczby składanych wniosków.

Życie rodzinne

Minister Cleverly zapowiedział również, że brytyjscy obywatele i stali rezydenci napotkają znacznie większe trudności w sprowadzaniu na teren UK swoich współmałżonków lub dzieci z zagranicy.

Łączenie rodzin będzie znacznie utrudnione. (Fot. Getty Images)

Zgodnie z obecnym systemem, para musi zarabiać co najmniej 18 600 GBP rocznie w UK, aby małżonek z zagranicy mógł otrzymać wizę rodzinną - lub więcej, jeśli utrzymują dzieci. W praktyce oznacza to zazwyczaj, że osoba mieszkająca w UK musi zarabiać co najmniej tyle samo. Od wiosny przyszłego roku próg ten wzrośnie ponad dwukrotnie, do 37 800 GBP.

W rzeczywistości około 60-70% pracowników w UK nie będzie w stanie uzyskać wystarczających zarobków, aby sprowadzić do siebie partnera z zagranicy.

Łączenie rodzin stanowi jedynie około 5% migracji - czyli około 60 000 osób - ale konsekwencje dla poszczególnych rodzin, które spadną poniżej wyznaczonego progu, mogą być katastrofalne.

Branża produkcyjna

Rząd - i Partia Pracy - chcą rozwijać brytyjski sektor produkcyjny, szczególnie w branżach ekologicznych, ale grupa lobbystów Make UK ostrzegła, że nowe przepisy utrudnią im rekrutację wykwalifikowanych pracowników, których potrzebują do ekspansji.

Stanowiska techniczne w sektorze produkcji wymagają szkoleń lub kwalifikacji, więc nabór pracowników może przysporzyć trudności. (Fot. Getty Images)

Według oficjalnych danych, w okresie od sierpnia do października w sektorze produkcyjnym było 69 000 wolnych miejsc pracy.

MakeUK, grupa lobbująca na rzecz brytyjskiego sektora produkcyjnego, stwierdziła, że zmiany utrudnią znalezienie pracowników na stanowiska techniczne, takie jak obróbka metali, galwanizacja i spawanie. Stanowiska te często wymagają szkoleń lub kwalifikacji do obsługi precyzyjnych maszyn, ale w wielu przypadkach nie będą spełniać nowego progu wynagrodzenia.

Podczas gdy rząd chce zachęcić pracodawców do szkolenia pracowników z Wielkiej Brytanii w celu obsadzenia pustych stanowisk, producenci narzekają, że opłata za praktyki zawodowe - rządowy program, który pomaga finansować szkolenia - jest zbyt restrykcyjny, aby zaspokoić ich potrzeby.

Czytaj więcej:

Rząd UK będzie ograniczał imigrację do kraju. Chodzi także o obywateli UE

Minister imigracji zapewnia, że brytyjscy pracownicy "wypełnią luki" po imigrantach

Były brytyjski wiceminister ds. imigracji: Integracja tak wielu przybyszów jest niemożliwa

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement