Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Sex-selective abortions should be allowed, British Medical Association ethics expert says

Sex-selective abortions should be allowed, British Medical Association ethics expert says
Rodzice chcący poznać płeć nienarodzonego dziecka mogą to zrobić pomiędzy 18. a 21. tygodniem ciąży, jednak nie wszystkie szpitale godzą się na podawanie takiej informacji... (Fot. Thinkstock)
Forcing pregnant women who do not want a child of one sex or the other to give birth could harm both the baby and the mother's mental health, a leading doctors' union member has said.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

W ubiegły poniedziałek do brytyjskiej Izby Gmin trafił projekt ustawy ściśle regulującej prawo aborcyjne w Wielkiej Brytanii i znoszącej kary za niektóre przyczyny dokonania tej procedury.

Dokument (Reproductive Health Bill) ma zakończyć trwające od 13 lat niejasności w tym zakresie.

Obecnie w Anglii i Walii obowiązuje prawo z 1967 roku, które zdaniem zwolenników zmian, jest przestarzałe. Zgodnie z nim, kobieta może do 24. tygodnia usunąć ciążę, jednak wyłącznie z przyczyn medycznych, które są niejasno opisane. Każdą decyzję musi podpisać dwóch lekarzy.

Jest to jedyna procedura medyczna regulowana tak starymi przepisami, które nie odnoszą się do szybko zmieniających się realiów współczesnego życia. Stawka jest wysoka — za złamanie przepisów zarówno niedoszłej matce, jak i lekarzowi, grozi nawet dożywocie.

Jedną z zaproponowanych zmian jest zakaz przerywania ciąży ze względu na płeć płodu.

Profesor Savage w swoim wystąpieniu w Izbie Gmin podkreśliła, że w Zjednoczonym Królestwie wśród lekarzy pokutuje mit o tym, że kobiety chcą znać płeć płodu w celach selekcyjnych (np. niektóre mniejszości etniczne).

Faktem jest, że szpitale w Wielkiej Brytanii niechętnie informują przyszłe matki o płci dziecka. W niektórych placówkach muszą one czekać do 18-21 tygodnia, a w innych nie ujawnia się tego wcale.

„To skandal, że w obawie przed aborcją ze względu na płeć, niektóre szpitale nie udzielają takich informacji. W ten sposób zabiera się kobiecie prawo decydowania o jej ciele i jej płodzie. Jeżeli ciężarna nie chce dziecka określonej płci, to zmuszanie jej do urodzenia go nie jest dobre ani dla jej zdrowia psychiocznego, ani dla potomka. Kobieta ma prawo decydować. To jej ciało. Tylko ona podejmuje ryzyko. Płód w macicy jest tylko potencjalnym ludzkim życiem. Myślę, że posłowie powinni się skupić na prawach kobiet” - podkreśla cytowana przez dziennik "Telegraph" prof. Savage, która jest emerytowaną ginekolog i położnikiem oraz działaczką na rzecz praw kobiet.

Zdaniem specjalistki, zmiana ustawy może doprowadzić do zwiększenia „pokątnych aborcji”.

Kolejne czytanie projektu ustawy jest zaplanowane na 24 marca.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 14.06.2024
    GBP 5.1857 złEUR 4.3581 złUSD 4.0760 złCHF 4.5690 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement