Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Sainsbury's welcomes debate on phone use after checkout row

Sainsbury's welcomes debate on phone use after checkout row
Sainsbury's says it welcomes the debate about etiquette sparked by one of its checkout workers refusing to serve a customer who was talking on her phone.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish
"Rozpocznijmy debatę na temat etykiety komórkowej" - napisali w liście do BBC szefowie sieci Sainsbury's po tym, jak przyznali rację klientce, która była oburzona, że kasjerka nie chciała jej obsłużyć. Dlaczego? Klientka rozmawiała przez telefon, stojąc przy kasie.

Do podobnych sytuacji dochodzi codziennie w wielu sklepach na Wyspach. Chociaż takie zachowanie uchodzi za niegrzeczne i lekceważące wobec osoby, która przyjmuje należność od klienta, to jest ono tolerowane w myśl zasady "klient ma zawsze rację". Powyższą zasadą najprawdopodobniej kierował się także Sainsbury's, który został za to skrytykowany przez inne sieci i ekspertów ds. sprzedaży i marketingu. Jeden z nich - Bryan Roberts z grupy Kantar - stwierdził nawet, że klient często się myli i należy o tym pamiętać.

Do dyskusji włączył się także wicepremier Nick Clegg, który stwierdził, że odczuwa "skrywaną sympatię" dla postawy kasjerki, jednak rozumie, dlaczego klientkę trzeba było przeprosić.

Tymczasem sieć Sainsbury's wyraziła swoje zadowolenie z faktu, że incydent, do którego doszło w jednym z londyńskich sklepów, wywołał tak szeroką debatę na temat grzeczności. "Mamy nadzieję, że w efekcie wszyscy zastanowimy się następnym razem nad użyciem telefonu i docenimy ciężką pracę sprzedawców" - czytamy w liście cytowanym przez BBC.
    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 09.05.2024
    GBP 4.9986 złEUR 4.2993 złUSD 4.0076 złCHF 4.4061 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement