Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Rybus wants to play important role during Saturday's match in Warsaw

Rybus wants to play important role during Saturday's match in Warsaw
Maciej Rybus z nadzieją czeka na sobotni mecz z Niemcami (Fot. Getty Images)
Tereka Grozny Maciej Rybus wants on Saturday important part in match with Germany in quolify Euro 2016.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Po dziewięciu kolejkach rosyjskiej ekstraklasy ma pan na koncie trzy bramki i tyle samo asyst. Jest pan w najlepszej formie odkąd trafił do Tereka Grozny w lutym 2012 roku?
Patrząc na statystyki można tak powiedzieć. W każdym meczu ligowym wychodziłem na boisko w podstawowym składzie, więc obecnie mam pewne miejsce w zespole. Myślę, że teraz najważniejsze było przepracowanie okresu przygotowawczego bez żadnych urazów. Niestety wcześniej doskwierały mi kontuzje, m.in. stawów skokowych obu nóg. To burzy cykl przygotowań do sezonu.

W lutym minie trzy lata odkąd mieszka pan w Rosji. Miał pan problemy z aklimatyzacją w tym kraju?
Na początku nie było łatwo, bo trudno było się przestawić z życia w Warszawie. Z pewnością Kisłowodzk, w którym mieszkamy, różni się od stolicy Polski. Jednak już się zaaklimatyzowałem, choć nadal nie jest mi łatwo wyjeżdżać z Polski, bo tu jest mój dom. Nie chcę mieszkać tam na stałe. Najbardziej męczące są dalekie podróże na mecze. Czasami na spotkanie ligowe musimy lecieć samolotem kilka godzin i to jest bardzo odczuwalne. Szybko natomiast nauczyłem się języka rosyjskiego i nie mam już problemów z porozumiewaniem się. Czuję się na tyle swobodnie, że po rosyjsku udzielam wywiadów.

Swoje mecze rozgrywacie w Groznym. Jakie wrażenie robi to miasto, które w ostatnich latach było areną działań wojennych, a ostatnio zamachów bombowych?
Nie widać tam śladów wojny. Szybko powstają imponujące wieżowce, a plany rozwoju tego miasta są bardzo ambitne. Czytałem, że Grozny ma być olbrzymim i wysokim miastem, tzn. wciąż planuje się tam budowę wielu imponujących wieżowców. Oczywiście jak na kraj muzułmański przystało jest tam również dużo meczetów.

W niedzielę w Groznym doszło do zamachu bombowego, w którym zginęło pięciu policjantów.
Słyszałem o tym tylko z mediów, bo byłem już w Polsce. Będąc w tym mieście nie odczuwa się jednak zagrożenia. Podobnie zresztą nie mówi się o konflikcie na Ukrainie. Wszystkiego dowiaduję się z polskich mediów, bo rosyjskie praktycznie milczą w tej sprawie.

Dwa lata temu głośno było o ekskluzywnym mercedesie, który otrzymał pan od właściciela klubu w nagrodę za zdobycie dwóch bramek. Takie nagrody wciąż są praktykowane?
Już nie na taką skalę. Ostatnio kilku zawodników dostało drogie zegarki, a inny gracz otrzymał pokaźną premię za 100 meczów rozegranych w barwach Tereka. Widać, że nasz właściciel ma gest.

Właśnie atrakcyjne warunki finansowe są głównym powodem, dla którego tak wielu polskich piłkarzy wybiera ligę rosyjską?
Opuszczając Legię o Tereku praktycznie nic nie wiedziałem. Oczywiście oferta finansowa miała ogromny wpływ na moją decyzję. Wiadomo, że w Polsce nie miałbym szans na zarobienie takich pieniędzy. Nawet w europejskich klubach ciężko jest wynegocjować takie zarobki. Poza tym wówczas nie miałem innych ofert, więc zdecydowałem się na przeprowadzkę do Rosji. Słyszałem wiele opinii, że tam przepadnę i zmarnuję swoją karierę. Jednak wydaje mi się, że skorzystałem na tym transferze. W tym sezonie zamierzam dobrze się zaprezentować i latem być może zmienię otoczenie.

Nie ma pan obaw, że grając w Rosji ciężko będzie zainteresować sobą kluby z Europy Zachodniej?
To pewien stereotyp. Piłkarze czołowych rosyjskich klubów wcale nie chcą się przenosić do innych krajów. Grają w europejskich pucharach, bardzo dobrze zarabiają i mają tak dobrze, że nigdzie nie chcą się ruszać. Wystarczy spojrzeć na zawodników rosyjskich. Zaledwie kilku gra w Europie Zachodniej, jak np. Denis Czeryszew w Villarreal CF. Cała reprezentacja Rosji oparta jest na zawodnikach występujących w rodzimej lidze. Taka specyfika tej ekstraklasy, że ciężko gdzieś z niej wyjechać. Jeżeli jednak dochodzi już do transferów, to do dobrych klubów i za duże stawki. Mam tu na myśli obcokrajowców.

Ma pan za sobą 28 występów w reprezentacji Polski. Czy pewna pozycja w klubie i doświadczenie na międzynarodowej arenie, może sprawić, że będzie pan jedną z kluczowych postaci w kadrze Adama Nawałki?
Oczywiście. Czuję się dużo pewniej niż kilka lat temu. Ostatnio gram w większym wymiarze czasowym w klubie niż dotychczas. Jestem pewny, że to zaprocentuje i będzie miało przełożenie na moje występy w barwach narodowych. Bardzo liczę, że jeżeli w najbliższych meczach zagram, to będę w stanie wiele wnieść do naszej drużyny.

W maju wystąpił pan w meczu towarzyskim w Hamburgu z Niemcami (0:0), którzy wystąpili w ligowym zestawieniu. To ma jakieś znaczenie przed sobotnim spotkaniem w eliminacjach Euro 2016?

Raczej nie. My również nie zagraliśmy w optymalnym składzie i z tego wyniku ciężko wyciągać jakieś wnioski. Teraz na pewno inaczej podchodzi się do tego spotkania. Oczywiście gdzieś w głowie jest myśl, że będziemy rywalizowali z mistrzami globu. Na pewno nie jesteśmy bez szans na osiągnięcie dobrego wyniku.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 20.05.2024
    GBP 4.9743 złEUR 4.2575 złUSD 3.9149 złCHF 4.3072 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement