Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Roman Polanski appears for extradition hearing in Polish court

Roman Polanski appears for extradition hearing in Polish court
Roman Polański został uznany za winnego w 1977 roku przez sąd w Los Angeles. (Fot. Getty Images)
Filmmaker Roman Polanski testified at a hearing in Poland on Wednesday regarding a U.S. request for his extradition over a 1977 child sex crime conviction, though the court said it needed more time to make a decision.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Sąd podjął wcześniej decyzję, że dziennikarze będą mogli uczestniczyć tylko w jawnej części postępowania ekstradycyjnego. Dzisiejsze posiedzenie będzie jednak niejawne, ponieważ zaplanowano na nim odczytanie wniosku prokuratury i wysłuchanie wyjaśnień samego Polańskiego.

Postępowanie ekstradycyjne nie zakończy się dzisiaj - składanie wyjaśnień przez Polańskiego potrwa kilka godzin. Sąd podał także, że obrońcy zapowiedzieli złożenie formalnego wniosku o dołączenie do sprawy akt postępowania ekstradycyjnego ze Szwajcarii. Dokumenty te złożyli już wczoraj.

Wniosek o wyłączenie jawności posiedzenia w sprawie ekstradycji złożyli do sądu obrońcy reżysera mec. Jan Olszewski i mec. Jerzy Stachowicz, uzasadniając to potrzebą ochrony dóbr osobistych.

Mec. Jan Olszewski oświadczył, że wniosek oparto na zgodnych stanowiskach zarówno Romana Polańskiego, jak i pokrzywdzonej, którzy nie chcą upubliczniania okoliczności, o których jest mowa w ramach postępowania.

Adwokat powołał się też na fakt, że Samantha Geimer w 2009 r., po zatrzymaniu Romana Polańskiego na lotnisku w Zurychu, złożyła wniosek do sądu apelacyjnego w Kalifornii o umorzenie sprawy karnej przeciwko reżyserowi. Wskazał również na przyjętą taktykę obrony, by nie ujawniać argumentów, które zostaną podniesione na sali sądowej, a które mają na celu nie doprowadzić do ekstradycji.

Wniosek o stwierdzenie dopuszczalności ekstradycji Romana Polańskiego skierowała w styczniu do sądu krakowska prokuratura, która po zbadaniu wniosku USA stwierdziła, iż w świetle przepisów ekstradycja Polańskiego jest formalnie dopuszczalna i zgodna z obowiązującymi przepisami. Jeżeli sąd uzna, że ekstradycja jest niedopuszczalna, decyzja będzie ostateczna. Jeśli zgodę wyrazi, ostateczne zdanie należeć będzie do ministra sprawiedliwości.

Roman Polański jest poszukiwany przez Interpol i objęty międzynarodowym nakazem poszukiwania. W 1977 r. reżyser został zaocznie uznany przez sąd w Los Angeles za winnego uprawiania seksu z nieletnią Samanthą Gailey (obecnie Geimer). Polański przyznawał, że doszło do seksu z Gailey, ale odbyło się to za jej przyzwoleniem. Amerykańskie prawo seks z nieletnią uznaje za gwałt. Przed ogłoszeniem wyroku reżyser potajemnie opuścił USA, obawiając się, że sędzia nie dotrzyma warunków zawartej z nim ugody.

W październiku 2014 r. władze USA wystąpiły do Polski o aresztowanie 81-letniego Polańskiego - do czasu złożenia formalnego wniosku o ekstradycję. Sprawę przekazano do Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Polański, który przebywał wówczas z Polsce w związku z otwarciem Muzeum Historii Żydów Polskich, zgłosił się krakowskiej prokuratury i zadeklarował, że stawi się na każde wezwanie po wpłynięciu wniosku o ekstradycję; podał także swe miejsca pobytu. Prokurator uznał, że w takim przypadku zbędne jest stosowanie aresztu.

Na początku roku nadesłany z USA wniosek o ekstradycję Polańskiego trafił do Prokuratury Generalnej, a następnie został przekazany do prokuratury w Krakowie. Po sprawdzeniu, że spełnia on wymogi formalne, prokurator wyznaczył termin przesłuchania, które odbyło się 14 stycznia. "Mogę tylko powiedzieć, że poddałem się procedurze ekstradycyjnej i że mam zaufanie do polskiego wymiaru sprawiedliwości" - mówił dzień później Roman Polański. Zapowiedział, że w lipcu rozpoczyna w Warszawie zdjęcia do swego nowego filmu o szpiegowskiej aferze Alfreda Dreyfusa.

Kierując do sądu wniosek o stwierdzenie dopuszczalności ekstradycji, prokuratura wskazała, że z umowy ekstradycyjnej zawartej między Polska a USA wynika, że można wydać obywatela polskiego do USA. Ponadto - że władze amerykańskie mogą domagać się wydania pomimo przedawnienia ścigania w Polsce, ponieważ zgodnie z ustawodawstwem USA okres przedawnienia ścigania nie nastąpił. Prokuratura podkreślała jednocześnie, że zajmuje stanowisko "jedynie w odniesieniu do przesłanek formalnych i nie odnosi się do innych okoliczności".

Polański, który ma polskie i francuskie obywatelstwo, został zatrzymany na lotnisku w Zurychu w 2009 r. na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania. Po 3-miesięcznym pobycie w areszcie i 7-miesięcznym areszcie domowym, został uwolniony. Władze Szwajcarii zdecydowały, że nie wydadzą go USA.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 23.05.2024
    GBP 5.0113 złEUR 4.2699 złUSD 3.9394 złCHF 4.3072 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement