Workers' watchdog could ban sweat-shop clothes
Nowy organ otrzyma wiele zadań - odpowiedzialny ma być m.in. za walkę ze współczesnym niewolnictwem, egzekwowanie przestrzegania płacy minimalnej i ochronę pracowników zatrudnionych przez agencje pracy. Jak zauważa BBC, obecnie zadania te podzielone są pomiędzy trzy oddzielne organy, a wielu pracowników nie wie, gdzie zgłosić się po pomoc.
Organ kontrolny, którego nazwy jeszcze nie podano, będzie mieć możliwość wywierania nacisku na firmy - w tym zakazania sprzedawania przez nich produktów, jeśli nie będą one słuchać zaleceń w sprawie pracowników.
Jak przekazało ministerstwo ds. biznesu, energii i strategii przemysłowej, szczególny nacisk położony ma być na branżę związaną z produkcją odzieży. Związane jest to z licznymi doniesieniami o trudnych warunkach wielu pracowników, którzy pracują w szwalniach i fabrykach.
Jeden z wiodących internetowych sklepów z odzieżą - Boohoo - spotkał się niedawno z ostrą krytyką po tym, jak pojawiły się obawy, że pracownicy jego dostawców otrzymują zbyt niskie wynagrodzenie i nie są należycie chronieni w czasie pandemii koronawirusa.
W zeszłym roku pojawiało się z kolei wiele doniesień o firmach z branży odzieżowej, które płacą swoim pracownikom zaledwie 3,50 funta za godzinę, a stosowanie przez nie wytycznych związanych z pandemią odbywało się jedynie "na papierze".
Nowy organ nadzorczy ma zamiar ścisle współpracować z firmami, oferując im wskazówki dotyczące wyjścia z trudnych sytuacji i ochrony pracowników. Poza uprawnieniami egzekucyjnymi, będzie on również mógł publicznie wymieniać firmy, które nie stosują się do zaleceń.
Do tej pory nadzór nad przestrzeganiem praw pracowników sprawowały: Gangmasters and Labour Abuse Authority, Employment Agency Standards Inspectorate oraz HMRC's National Minimum Wage Enforcement.
Czytaj więcej:
Brytyjski gigant odzieżowy sprawdzi, czy pracownicy fabryk w UK nie są wykorzystywani
Od dziś wzrasta płaca minimalna w UK
Nowy rok finansowy w UK. Co się zmieni dla naszych portfeli?
Niemieckie media: Dla Polaków praca przy zbiorach szparagów nie jest już opłacalna
Niemieckie media: Polacy na budowie fabryki Tesli pracują po 14 godzin i zarabiają poniżej minimum