Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polish ice hockey team wants to win

Polish ice hockey team wants to win
Przemysław Odrobny - bohater spotkania z Japonią (Fot. Facebook/Przemysław Odrobny)
Poland men's national ice hockey team. The southern Polish city of Krakow is to host the 2015 IIHF Ice Hockey Division I Group A World Championship this month.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

W pierwszym spotkaniu biało-czerwoni przegrali ze spadkowiczem z elity Włochami 1:2, ale w drugim meczu pokonali Japonię 2:0. Gdański szkoleniowiec twierdzi, że w konfrontacji z Włochami Polacy mieli problemy z kanadyjskim stylem gry rywali, polegającym na wrzutkach krążka do tercji drużyny przeciwnej.

"Poza tym zjadła też ich trema, bo widać było, że bardzo chcieli wygrać, ale kiedy bardzo się chce, to nie zawsze wychodzi. Nasi zawodnicy znakomicie pod względem taktycznym zagrali natomiast z Japonią. Przez dwie tercje byli wyjątkowo skoncentrowani, a w trzeciej zadali dwa decydujące ciosy. Później mądrze się bronili i po wycofaniu przez Azjatów bramkarza przetrzymywali krążek, a nie wybijali na oślep na uwolnienie, dzięki czemu nie dali się zepchnąć do dramatycznej defensywy" - ocenił.

Bohaterem meczu z Japonią był bez wątpienia golkiper JKH GKS Jastrzębie Przemysław Odrobny. 30-letni wychowanek Stoczniowca obronił 26 strzałów i zachował czyste konto. "W potyczce z Włochami nierozsądnie zachował się Rafał Radziszewski, który tym samym zrobił miejsce w bramce dla Przemka. Widać, że Odrobny jest w niesamowitym gazie i nie wyobrażam sobie, aby nie wystąpił w jutrzejszym spotkaniu z Ukrainą. Za niego szczególnie trzymam kciuki, bo jest on przecież wychowankiem naszego klubu" - wyjaśnił.

W krakowskich mistrzostwach świata Dywizji 1A gra pięciu wychowanków gdańskiego zespołu - poza Odrobnym także obrońca Mateusz Rompkowski oraz napastnicy Maciej Urbanowicz (obaj JKH GKS Jastrzębie), Adam Bagiński (GKS Tychy) i Aron Chmielewski (Ocelari Trzyniec).

 "W sumie mogłoby ich być nawet siedmiu, ale Mikołaja Łopuskiego z udziału w tej imprezie wyeliminowała kontuzja, natomiast Jarosław Rzeszutko nie znalazł uznania w oczach trenera Płachty, aczkolwiek moim zdaniem powinien znaleźć się w kadrze" - dodał.

"Naszym zawodnikom nie można odmówić determinacji, charakteru i woli walki. W tej grupie wszystko jest jeszcze możliwe. Potknąć się przecież mogą dysponujący zdecydowanie najsilniejszym składem Kazachowie, na co też bardzo liczę w czwartek. Warto również przypomnieć zakończone w niedzielę w Holandii mistrzostwa świata Dywizji 1B. Prawie pewny awans do naszej grupy zaprzepaścili w ostatnim meczu Brytyjczycy, którzy przegrali 2:3 z niżej notowaną Litwą. Dlatego grać należy do samego końca" - podsumował Zabrocki

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 14.06.2024
    GBP 5.1857 złEUR 4.3581 złUSD 4.0760 złCHF 4.5690 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement