Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Media: the government wants to tighten penalties for destroying war monuments

Media: the government wants to tighten penalties for destroying war monuments
Pomniki w UK mają być objęte szczególną ochroną. (Fot. Getty Images)
The British government intends to tighten the punishment for desecrating war monuments so that such acts are punishable by imprisonment for up to 10 years - the Sunday Telegraph reported.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Jak ujawnia gazeta, nad propozycjami legislacyjnymi dyskutowali ministrowie sprawiedliwości Robert Buckland i spraw wewnętrznych Priti Patel oraz prokurator generalna Suella Braverman. To reakcja na wydarzenia z tego oraz poprzedniego weekendu, gdy podczas antyrasistowskich protestów oraz kontrdemonstracji doszło do zbezczeszczenia kilku pomników.

Jedną z rozważanych opcji jest wyłączenie miejsc pamięci wojennej z przepisu stanowiącego, że spowodowanie szkody o wartości niższej niż 5000 funtów jest traktowane jako wykroczenie i jest rozpatrywane przez sądy pokoju, czyli najniższej instancji. Inna propozycją - przedstawioną przez dwóch konserwatywnych posłów Jonathana Gullisa i Jamesa Sunderlanda, którzy w przeszłości służyli w armii - jest przyjęcie odrębnej ustawy o bezczeszczeniu wojennych miejsc pamięci. Projekt takiej ustawy ma zostać złożony podczas posiedzenia Izby Gmin 23 czerwca. Jak pisze "Sunday Telegraph", wśród konserwatywnych posłów rośnie presja na rząd, by bardziej zdecydowanie zajął się ochroną pomników wojennych.

Pomysł zaostrzenia kar za niszczenie pomników wojennych gotowa jest też poprzeć opozycyjna Partia Pracy. Nick Thomas-Symonds, odpowiednik ministra spraw wewnętrznych w laburzystowskim gabinecie cieni, powiedział w niedzielę stacji Sky News, że poparłby wyszczególnienie w kodeksie karnym konkretnego przestępstwa, jakim jest niszczenie miejsc pamięci wojennej, i jest gotów współpracować z rządem w tej sprawie.

Brytyjska policja zmaga się obecnie z licznymi antyrasistowskimi demonstracjami. (Fot. Getty Images)

W trakcie zeszłotygodniowych protestów antyrasistowscy aktywiści namalowali sprayem napisy na stojącym przed parlamentem pomnikiem Winstona Churchilla, a także na The Cenotaph - monumencie poświęconego poległym w czasie obu wojen światowych, jak również próbowali podpalić umieszczoną na nim brytyjską flagę. Ponadto dwa pomniki wojenne zostały oblane farbą w hrabstwie Lincolnshire.

Również w zeszłą niedzielę w Bristolu tłum obalił, a następnie pomalował sprayem i wrzucił do portu pomnik Edwarda Colstona, zasłużonego dla miasta kupca, handlarza niewolników, posła i filantropa, a w tę sobotę media obiegło zdjęcie mężczyzny, który oddawał mocz koło stojącego w pobliżu parlamentu postumentu upamiętniającego Keitha Palmera, policjanta, zamordowanego w 2017 r. w Londynie przez dżihadystę - choć dwa ostatnie pomniki nie są pomnikami wojennymi, więc nie wiadomo, czy w myśl nowych propozycji też podlegałyby szczególnej ochronie.

Czytaj więcej:

Boris Johnson potępił brutalne zamieszki na ulicach Londynu

Ponad 100 aresztowanych po zamieszkach w Londynie

Niemcy: Tysiące demonstrantów utworzyły w Berlinie żywy łańcuch

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement