Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Kubacki fifth in Oberstdorf, Kobayashi won

Kubacki fifth in Oberstdorf, Kobayashi won
Trzech Polaków znalazło się w pierwszej dziesiątce. (Fot. Twitter/@oleksieradz)
Dawid Kubacki finished fifth, Piotr Żyła - sixth, and Kamil Stoch - eighth place in the inaugural competition of the 67th edition of the Four Hills Tournament in Oberstdorf. The Japanese Ryoyu Kobayashi won.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Dawid Kubacki zajął piąte, Piotr Żyła - szóste, a Kamil Stoch - ósme miejsce w inauguracyjnym konkursie 67. edycji Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi.
Nie udało się Stochowi wygrać szóstego z rzędu konkursu TCS. Trzykrotny mistrz olimpijski triumfował w dwóch poprzednich edycjach tych prestiżowych zawodów, do tego w ostatniej wygrał wszystkie konkursy, ale tym razem rywale okazali się wyraźnie lepsi. W pierwszej serii uzyskał 127 m i zajmował dziewiąte miejsce. W drugiej próbie osiągnął 131 m i zdołał poprawić się o jedną pozycję.

"Wygrali najlepsi. Nie czułem się dziś najlepiej, czegoś brakowało, ale nie mam powodów do niepokoju. Wciąż zajmuję wysoką pozycję i czekam na lepsze skoki. Jestem tylko człowiekiem i moja dyspozycja psychofizyczna nie zawsze jest idealna. Czasem budzę się i wszystko mi wychodzi, jednak tym razem tak nie było" - oznajmił Stoch przed kamerą TVP.

Nieco lepiej zaprezentowało się dwóch jego kolegów. Kubacki na półmetku był dziesiąty, ale 133,5 m w finałowej serii pozwoliło mu awansować na piąte miejsce.

"Jako drużyna wciąż jesteśmy mocni. Może trochę nam zabrakło dziś szczęścia i dlatego żaden nie znalazł się na podium" - podkreślił.

Małe powody do rozczarowania może mieć Żyła. On po pierwszym skoku (133 m) był czwarty, a od podium dzieliło go tylko 1,3 pkt. W drugim zaprezentował się jednak słabiej - 126,5 m spowodowało, że spadł na szóste miejsce.

Wygrał ten, który w tym sezonie skacze zdecydowanie najdalej i najrówniej. Kobayashi ma na koncie pięć zwycięstw w ośmiu indywidualnych konkursach Pucharu Świata 2018/19. Zaskoczeniem jest jednak niewielka przewaga.

Na półmetku Japończyk wyprzedzał Niemca Markusa Eisenbichlera o 2,7 pkt. Po 126,5 m w finale jego przewaga stopniała do zaledwie 0,4. Trzeci był Austriak Stefan Kraft - 1,8 pkt straty.
Blisko zwycięzcy był jeszcze czwarty Norweg Andreas Stjernen, który zgromadził o 4,1 pkt mniej. Strata Polaków była już wyraźniejsza, Kubackiego wyniosła 12,5 pkt.

Kobayashi jest pierwszym Japończykiem od blisko 18 lat, który triumfował w zawodach TCS. Poprzednio zwyciężył Noriaki Kasai - 1 stycznia 2001 roku w Garmisch-Partenkirchen. Wówczas w dwóch kolejnych konkursach - w Innsbrucku i Bischofshofen - bezkonkurencyjny był Adam Małysz i pewnie sięgnął po pierwsze miejsce w całej imprezie.

Na 26. pozycji zmagania zakończył Jakub Wolny, a w finałowej serii zabrakło Aleksandra Zniszczoła i Stefana Huli. Zostali sklasyfikowani na 42. i 43. pozycji.

W klasyfikacji generalnej PŚ Kobayashi umocnił się na prowadzeniu. Drugiego Żyłę wyprzedza o 171 pkt, a trzeciego Stocha o 259. W Pucharze Narodów najlepsi są Polacy.

Już jutro odbędą się kwalifikacje do konkursu w Garmisch-Partenkirchen.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 24.06.2024
    GBP 5.1037 złEUR 4.3198 złUSD 4.0319 złCHF 4.5104 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement