Firm ordered to pay 30,000 euro to catering assistant whose bottom was pinched
Kobieta, której tożsamości nie podano, pracowała w irlandzkiej firmie świadczącej usługi gastronomiczne w biurach departamentu rządowego. W lutym 2018 r. stała się ofiarą serii niewybrednych zachowań o podtekście seksualnym ze strony swojego szefa.
Polka - mimo jej zdecydowanego sprzeciwu - musiała znosić nie tylko podszczypywanie w pośladki, ale także obwąchiwanie, dwuznaczne komentarze oraz niechciane dotyki.
Firmowe śledztwo nie wykazało, aby szef kuchni zachowywał się niewłaściwie, dlatego sprawą zajęła się irlandzka komisja ds. relacji w miejscu pracy (Workplace Relations Commission - WRC) - informuje "Irish Times".
Jej przedstawicielka, Catherine Byrne, oznajmiła, że "szczypanie pośladków mieści się w definicji niepożądanego zachowania o charakterze seksualnym", a "komentowanie tego, jak pachniała Polka, również miało charakter seksualny". Dlatego WRC nakazała pracodawcy zapłacić kobiecie 30 tys. zadośćuczynienia.
Ukarana firma skrytykowała fakt, że asystentka gastronomiczna nie poinformowała wcześniej działu HR, iż ma problemy z kierownikiem.
"Całkowicie odrzucam tę obronę. Przez brak szacunku i upokorzenie ludzie zamykają się w sobie, a ofiary molestowania seksualnego mogą bardzo długo czekać, zanim zwierzą się komukolwiek, iż są źle traktowane" - oświadczyła Catherine Byrne z Workplace Relations Commission.
Czytaj więcej:
Polka walczy o odszkodowanie. W pracy straciła włosy, ucho i kciuk
4-latek poparzył się czekoladą. Ryanair zapłaci 25 tys. euro odszkodowania
£30 tys. za poślizgnięcie się na ptasich odchodach
Polski chirurg zwolniony za obrażanie muzułmanów. Teraz walczy o odszkodowanie