Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Expert: The monarchy must symbolize stability and change at the same time

Expert: The monarchy must symbolize stability and change at the same time
Karol III dziś oficjalnie objął brytyjski tron. (Fot. Getty Images)
Finding the right balance between the fact that the monarchy, on the one hand, symbolizes the stability and continuity of the state, and, on the other hand, has to change to reflect modern society, is quite a challenge - believes Prof. Robert Hazell from University College London.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

"Największym zagrożeniem dla monarchii w długiej perspektywie jest utrata poparcia społeczeństwa, bo ostatecznie każda monarchia konstytucyjna zależy od ciągłego poparcia społecznego. Jeśli kiedykolwiek większość Brytyjczyków nie będzie już chciała monarchii, to ona po prostu nie przetrwa" - przekazał prof. Hazell podczas prezentacji przez ośrodek analityczny UK in a Changing Europe raportu na temat brytyjskiej monarchii.

"Monarchia musi nadążać za duchem czasu, ale jest to trudnym wyzwaniem, bo z jednej strony reprezentuje stabilność, ciągłość, tradycję, ale w równym stopniu musi odzwierciedlać nowoczesne społeczeństwo i całą jego różnorodność" - dodał.

Jak Karol III poradzi sobie ze słabnącym poparciem dla monarchii wśród młodych ludzi? (Fot. Getty Images)

Nie uważa on jednak, aby postulowane ostatnio "odchudzanie" brytyjskiej monarchii, co ma podobno w planie król Karol III, było właściwą drogą do dostosowywania jej do wymogów współczesności. Podkreślił, że jeśli monarchia ma utrzymać poparcie społeczne, jej członkowie muszą być widoczni przez naród.

Zwrócił uwagę, że populacja Wielkiej Brytanii jest znacznie liczniejsza niż wszystkich pozostałych monarchii w Europie, i o ile np. w 5-milionowej Norwegii czworo członków rodziny królewskiej wykonujących obowiązki członków rodziny królewskiej wystarczy, to w 69-milionowej Wielkiej Brytanii - nie. Ale dodał też, że zmniejszenie liczebności brytyjskiej rodziny królewskiej z czasem nastąpi w naturalny sposób, bo spośród 11 osób obecnie wykonujących obowiązki, tylko czworo jest poniżej 60. roku życia.

Na Karola III czeka wiele wyzwań. (Fot. Getty Images)

Wskazał też, że wbrew temu co twierdzą przeciwnicy monarchii, nie jest ona ani mało transparentna w kwestiach finansowych, bo sprawozdania są zamieszczane na stronie internetowej Pałacu Buckingham, ani nie jest kosztowna w utrzymaniu, bo grant dla suwerena - kwota, którą rodzina królewska otrzymuje na utrzymanie pałaców królewskich wraz z ich personelem, wynagrodzenie z tytułu wykonywanych obowiązków czy koszty podróży - to obecnie 86 mln funtów rocznie, czyli 1,25 funta rocznie w przeliczeniu na osobę lub 2,14 funta w przeliczeniu na podatnika.

Hazell zauważył też, że poparcie dla monarchii utrzymuje się na zbliżonym poziomie od 30-40 lat i nie zmieniło się to znacząco, od kiedy Karol III został królem. Wskazuje on też, że wśród młodych ludzi zawsze poparcie dla monarchii było najmniejsze, ale jak pokazują prowadzone na przestrzeni lat badania, ci sami ludzie, którzy w młodości byli sceptyczni, w średnim wieku zwykle zmieniają zdanie i chcą jej utrzymania.

Jego zdaniem, w wyobrażalnej perspektywie prawdopodobieństwo, że Wielka Brytania stanie się republiką jest mało prawdopodobne, podobnie jak mało prawdopodobne jest to w przypadku Danii, Norwegii czy Holandii.

Czytaj więcej:

Królewski weekend w UK. Zaplanowano ponad 3 tys. ulicznych imprez

Król Karol III przypomina pasażerom, by uważali wsiadając do wagonów

Klejnoty koronne, trony i karety. Co zobaczymy w trakcie koronacji?

Koronacja Karola III: Kto będzie, a kogo zabraknie?

Szef antymonarchistycznej grupy Republic: "Nie jesteśmy krajem rojalistów"

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 24.06.2024
    GBP 5.1037 złEUR 4.3198 złUSD 4.0319 złCHF 4.5104 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement