David Cameron: I won't resign as Prime Minister if Scotland votes for independence in September
Asked if he would quit if he presided over the break-up of the United Kingdom, Mr Cameron said he intended to spend 'every one of the next 364 days' before the 2015 general election pursuing his long-term economic plan.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish
Zapytany przez radio BBC czy w takim przypadku opuści fotel premiera, Cameron odpowiedział, że o jego politycznej przyszłości jako szefa rządu i przywódcy Partii Konserwatywnej zadecydują wybory parlamentarne w maju 2015 roku.
"Jako premier sądzę, że uczyniłem właściwie zezwalając na to głosowanie, ale głosowanie dotyczy tego, czy Szkocja pozostanie w Zjednoczonym Królestwie, czy też oddzieli się od Zjednoczonego Królestwa. Nie dotyczy mojej przyszłości, dotyczy przyszłości Szkocji" - zaznaczył Cameron.
Wszystkie trzy główne brytyjskie partie polityczne - konserwatyści, laburzyści i liberalni demokraci - prowadzą kampanię na rzecz utrzymania liczącej 307 lat unii państwowej Szkocji z Anglią, ale w razie wygrania referendum przez zwolenników secesji odium za to spadłoby głównie na Camerona. W 2012 roku zgodził się on bowiem na głosowanie w przewidywaniu, że jego wynik potwierdzi status quo.
Według przeprowadzonego w ubiegłym miesiącu sondażu, 42 proc. zamierzających wziąć udział w referendum chce głosować przeciwko samodzielności Szkocji, 39 proc. poprzeć ją, a 19 proc. jest wciąż niezdecydowanych.
"Jako premier sądzę, że uczyniłem właściwie zezwalając na to głosowanie, ale głosowanie dotyczy tego, czy Szkocja pozostanie w Zjednoczonym Królestwie, czy też oddzieli się od Zjednoczonego Królestwa. Nie dotyczy mojej przyszłości, dotyczy przyszłości Szkocji" - zaznaczył Cameron.
Wszystkie trzy główne brytyjskie partie polityczne - konserwatyści, laburzyści i liberalni demokraci - prowadzą kampanię na rzecz utrzymania liczącej 307 lat unii państwowej Szkocji z Anglią, ale w razie wygrania referendum przez zwolenników secesji odium za to spadłoby głównie na Camerona. W 2012 roku zgodził się on bowiem na głosowanie w przewidywaniu, że jego wynik potwierdzi status quo.
Według przeprowadzonego w ubiegłym miesiącu sondażu, 42 proc. zamierzających wziąć udział w referendum chce głosować przeciwko samodzielności Szkocji, 39 proc. poprzeć ją, a 19 proc. jest wciąż niezdecydowanych.
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Advertisement
Advertisement