Covid vaccine: Homeless people to be prioritised
Rząd przychylił się do rekomendacji Wspólnej Komisji ds. Szczepień i Immunizacji (JCVI), która argumentowała, że osoby bezdomne i mieszkające na ulicach są bardziej narażone na ryzyko zakażenia koronawirusem. Ponadto, JCVI zwróciła uwagę, że w efekcie obecnych restrykcji wiele osób nie mających stałego miejsca zamieszkania przebywa w miejscach tymczasowego zakwaterowania, a dzięki temu łatwiej dotrzeć do nich ze szczepieniami niż w normalnych okolicznościach.
"To bardzo ważne, aby w tym narodowym wysiłku nikt nie został pozostawiony samemu. Wiemy, że istnieje zwiększone ryzyko dla tych, którzy śpią na ulicy i dziś zaakceptowałem radę niezależnych ekspertów z JCVI, aby nadać priorytet osobom doświadczającym bezdomności lub spania na ulicy w celu zaszczepienia ich wraz z grupą priorytetową 6" - oświadczył minister zdrowia Matt Hancock.
W grupie priorytetowej 6 są osoby między 16. a 64. rokiem życia, które z racji różnych schorzeń są bardziej podatne na zachorowanie na Covid-19. Obecnie w Wielkiej Brytanii trwają szczepienia grup od 5 do 9, które zgodnie z planem powinny się zakończyć do połowy kwietnia.
Jak podano wczoraj, do środy włącznie pierwszą dawkę szczepionki otrzymało 23 053 716 osób, a drugą - 1 351 515. W ciągu ostatniej doby wykryto 6 753 nowe zakażenia koronawirusem, czyli o prawie 1 000 więcej niż wynosi średnia z ostatnich siedmiu dni, i zarejestrowano 181 zgonów z powodu Covid-19 - o 18 więcej niż średnia z siedmiu dni. W obu przypadkach są to jednak znacznie niższe bilanse niż były jeszcze kilka tygodni temu. Od początku epidemii w Wielkiej Brytanii wykryto 4 241 677 zakażeń, z powodu których zmarło 125 168 osób.
Czytaj więcej:
UK: Ponad 20 mln osób otrzymało pierwszą dawkę szczepionki
Raport: Coraz więcej Polaków ufa szczepionkom
Naczelny lekarz Anglii: "Nie myślcie, że to koniec pandemii w UK"
Sondaż Euronews: Brytyjczycy najbardziej zadowoleni z przebiegu szczepień
Boris Johnson: Nie zablokowaliśmy eksportu ani jednej szczepionki
Birmingham: Polacy nie chcą się szczepić. Władze wysyłają urzędników