Supermarkets and pubs set for sales bonanza as Britons prepare for Euro 2020 final

Z danych Centre for Retail Research (CRR) i Vouchercodes.co.uk wynika, że tylko w niedzielę puby odwiedzi 7 mln mieszkańców Wysp, zostawiając w nich 180 mln funtów. To o 12,5 proc. więcej niż w ostatnią środę poczas meczu z Danią.

Szacuje się, że do końca Mistrzostw Europy w pubach i restauracjach zostanie wydanych 815 milionów funtów. Raport ocenia, że Brytyjczycy kupią w sumie 32,6 mln kufli piwa.

Kolejne 2,32 mld funtów wydane zostanie na jedzenie i napoje, które będą serwowane podczas domowych imprez. W samą niedzielę ma być to 358 mln funtów.

Grupa British Beer & Pub Association (BBPA) przewiduje z kolei, że fani z Anglii kupią w niedzielę 7,1 miliona pint piwa. Organ ostrzegł jednak, że obowiązujące ograniczenia pandemiczne znacząco ograniczą skalę sprzedaży.

Portal Vouchercodes.co.uk poinformował, że po środowym półfinale o 270 proc. wzrosła liczba osób zainteresowanych oficjalnymi ubraniami reprezentacji. 

"Dotarcie Anglii do finału Anglii dla wielu ludzi jest wyjątkowym przeżyciem. Finał będzie oglądać 44 mln osób. Nie widzieliśmy tak wysokich liczb w przypadku wydarzenia sportowego od 1966 roku" - przekazała Anita Naik z Vouchercodes.co.uk.

Sieć sklepów internetowych Ocado przekazała, że odnotowała "ogromny" wzrost sprzedaży piwa podczas Euro 2020. W czasie meczu z Danią, sprzedaż złotego trunku na platformie Ocado Zoom wzrosła aż o 550 proc. Odnotowano również wzrost popytu na mrożone jedzenie i lody.

Podobnymi danymi dysponuje także Marks&Spencer, który poinformował o trzykrotnym wzroście sprzedaży chipsów i słonych przekąsek. Sieć Sainsbury's oznajmiła z kolei, że jutrzejszy dzień pozwoli na odnotowanie "największej sprzedaży alkoholu od początku roku".

Gigant finansowy Klarna wskazał, że odnotował duży wzrost liczby kupujących piłki do gry oraz buty piłkarskie. Znacznie wzrosła również liczba osób kupujących na raty duże telewizory. 

JD Sports odnotował wzrost sprzedaży koszulek piłkarskich o 317 proc. Sports Direct obecnie nawet w swoich magazynach nie ma żadnych rozmiarów poza XS i XXL.

Powody do zadowolenia ma także branża hazardowa. Właściciel grupy Ladbrokes - firma Entain - spodziewa się zarobić w niedzielę 17,5 mln funtów.