Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Food shortages could be permanent, warns industry body

Food shortages could be permanent, warns industry body
Czy czeka nas coraz mniejszy wybór produktów na półkach sklepowych? (Fot. Getty Images)
Labour shortages in the food industry means consumers may not be able to find the products they like in supermarkets, an industry boss has warned. 'The just-in-time system is no longer working and I don't think it'll work again,' Food and Drink Federation (FDF) boss Ian Wright said at an Institute for Government event on Friday.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Cytowany przez BBC szef Food and Drink Federation (FDF) stwierdził, że czasy gdy konsument w supermarkecie na Wyspach miał spory wybór produktów, dobiegają końca, a braki na półkach staną się normą. "Teraz należy przyjąć pewne priorytety, jeśli chodzi o produkcję i dostawy" - dodał Ian Wright, wskazując, że w ostatnich tygodniach we wschodniej Anglii brakowało w sklepach butelkowanej wody.

Z pesymistyczną wizją Wrighta nie zgadza się rząd, którego rzecznik zapewnił, do takiej sytuacji nie dojdzie, gdyż "Wielka Brytania ma bardzo odporny łańcuch dostaw żywności, który dobrze poradził sobie w reagowaniu na bezprecedensowe wyzwania".

"Podejmujemy kroki, aby wspierać firmy w rozwiązywaniu szeregu problemów, od pandemii po ogólnoeuropejski niedobór kierowców samochodów ciężarowych" - dodał rzecznik.

Wsparcie dla branży ma polegać na rozszerzeniu programu pilotażowego dla pracowników sezonowych do 30 000 wiz dla osób przyjeżdżających do Wielkiej Brytanii na okres do sześciu miesięcy. Obiecano również pakiet środków, które mają pomóc rozwiązać problem niedoboru kierowców samochodów ciężarowych, co usprawni proces uzyskiwania licencji.

Pesymistyczna wizja szefa organizacji zreszającej firmy sektora żywnościowego zakłada, że puste półki staną się codziennością w wielu sklepach na Wyspach. (Fot. Getty Images)

Według FDF, sektorowi żywności i napojów brakuje ok. 500 tys. pracowników, "na co złożyło się wiele czynników", a funkcjonowanie łańcucha dostaw "będzie się pogarszać".

W ostatnim czasie wiele supermarketów, pubów i restauracji o powodowanie problemów w dostawach i brak niektórych produktów obwiniało właśnie brak kierowców ciężarówek. Zdaniem właścicieli firm, niedobory kierowców nastąpiły w rezultacie opuszczenia Wielkiej Brytanii po Brexicie przez wielu pracowników z UE, a także przez pandemię i zmiany podatkowe, które sprawiły, że kierowcom z innych krajów Europy praca lub zatrudnienie w Wielkiej Brytanii już się nie opłaca.

Ian Wright poinformował ponadto, że od czasu pandemii tysiące pracowników przeszło do sektora handlu internetowego. "Wykwalifikowani kierowcy samochodów ciężarowych zostali kierowcami dystrybucyjnymi dla Tesco i Amazon, ponieważ są to lepiej płatne zajęcia, które nie wymagają  wstawania o 4:00 nad ranem" - zauważył. "To jest zmiana strukturalna, która sama się nie odwróci" - podsumował.

Czytaj więcej:

UK: W sklepach rosną ceny. Winny Brexit i brak kierowców

UK: Zabraknie Coca-coli? Niedobór kierowców ciężarówek uderza coraz bardziej w branżę spożywczą

Kryzys na rynku pracy w UK "może potrwać nawet dwa lata"

IKEA przeprasza za braki w zaopatrzeniu obwiniając za nie Covid i Brexit

W UK brak rzeźników. Tysiące trzody chlewnej mogą być zmarnowane

M&S obawia się problemów z importem żywności. Winny Brexit

Kolejna sieć sklepów w UK ostrzega przed wzrostem cen

Puby Wetherspoons także dotknięte brakiem kierowców. Z menu zniknęły tosty

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement