Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Boris Johnson: The Prime Minister did not break the covid restrictions

Boris Johnson: The Prime Minister did not break the covid restrictions
Czy premier złamał restrykcje covidowe podczas ubiegłorocznych świąt? (Fot. Getty Images)
A spokesman for the British prime minister assured that Boris Johnson and his wife Carrie did not break covid restrictions last Christmas, but indirectly admitted that the controversy revealed by the media did take place.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

W miniony weekend na portalu amerykańskiego miesięcznika "Harper's Magazine" w dłuższym tekście o brytyjskim premierze i jego żonie pojawiła się m.in. informacja, że w trakcie Bożego Narodzenia na Downing Street pomieszkiwała przyjaciółka Carrie i matka chrzestna ich dziecka, Nimbi Ali. W trakcie świąt w Londynie obowiązywał najwyższy, czwarty poziom restrykcji i jego mieszkańcy nie mogli się spotykać z osobami, z którymi nie mieszkają lub z którymi nie tworzyli tzw. bańki wsparcia lub bańki do opieki nad dziećmi.

Rzecznik Johnsona pytany o tę sprawę zaprzeczył, by Johnson i jego ówczesna narzeczona, a obecnie żona, złamali przepisy, gdyż dopuszczały one wizytę osoby opiekującej się dzieckiem. Nie potwierdził tego wprost, ale zasugerował, że Nimbi Ali była na Downing Street w takiej roli.

"Jak można się spodziewać, nie zamierzam wdawać się w mówienie o osobach, które premier widział w czasie świąt Bożego Narodzenia. To, co mogę powiedzieć, to fakt, że premier i pani Johnson przez cały czas przestrzegali zasad dotyczących koronawirusa. Reguły stanowiły, że można nadal korzystać z bańki do opieki nad dziećmi w samo Boże Narodzenie, w tym w obszarze na poziomie 4. Dla uniknięcia wątpliwości, mogę potwierdzić, że ani matka premiera, ani matka pani Johnson nie były tam w okresie świątecznym" - wyjaśnił rzecznik premiera.

To kolejna kontrowersja dotycząca przestrzegania restrykcji covidowych w brytyjskim rządzie. Wiosną 2020 roku głośna była sprawa ówczesnego głównego doradcy Johnsona Dominica Cummingsa, który w czasie, gdy obowiązywał zakaz przemieszczania się bez uzasadnionej przyczyny, pojechał z rodziną do domu swoich rodziców w Durham, ponad 400 km od Londynu, bo jak wyjaśniał, nie miał nikogo, kto mógłby się opiekować jego dzieckiem. Wprawdzie jego wyjaśnienia zostały odebrane jako mało przekonywujące, Johnson go nie zwolnił.

Z kolei w czerwcu obecnego roku dziennik "The Sun" ujawnił, że ówczesny minister zdrowia Matt Hancock złamał nakaz zachowywania dystansu wobec osób spoza własnego gospodarstwa domowego lub bańki wsparcia, gdy w budynku ministerstwa obejmował i całował się z doradczynią, z którą miał romans. Następnego dnia po publikacji Hancock złożył rezygnację.

Czytaj więcej:

Ojciec Borisa Johnsona przyłapany na zakupach bez maseczki

Cummings, główny doradca Johnsona, odszedł w trybie natychmiastowym

Minister zdrowia Hancock zrezygnował po złamaniu restrykcji epidemicznych

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 10.05.2024
    GBP 4.9961 złEUR 4.2979 złUSD 3.9866 złCHF 4.3984 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement