Disruption for NHS patients as junior doctors

Pięciodniowy strajk w Anglii potrwa do godziny 07:00 we wtorek 18 lipca.

Tysiące zaplanowanych wizyt zostanie przełożonych, podczas gdy starsi lekarze przejmą zadania strajkujących, aby zapewnić pacjentom opiekę w nagłych wypadkach, a następnie sami rozpoczną strajk w przyszłym tygodniu w czwartek i piątek.

Ludzie wciąż mogą dzwonić pod numer 999 w nagłych przypadkach zagrażających życiu.

Występując w programie BBC Breakfast, Julian Hartley, dyrektor generalny NHS Providers, który reprezentuje fundusze powiernicze, przyznał, że pacjenci dotkliwie odczują skutki strajku.

Młodsi lekarze oznajmili, że odmowa podjęcia rozmów ze strony rządu przed rozpoczęciem pięciodniowego strajku była "zaskakująca" i "frustrująca". Z kolei minister zdrowia Steve Barclay oświadczył, że domaganie się przez lekarzy 35% podwyżki płac jest "nierozsądne", a strajk zagraża bezpieczeństwu pacjentów.

W dniach strajku lekarze na ostrych dyżurach są dostępni, ale zaleca się pacjentom kontakt z NHS 111 lub najbliższą apteką w przypadku drobniejszych problemów zdrowotnych.

Osoby, których termin wizyty zostanie zmieniony, zostaną o tym powiadomione. Jest mało prawdopodobne, aby sytuacja ta miała wpływ na terminy wizyt w przychodniach GP.

W ostatnich miesiącach już ponad 600 000 wizyt NHS w Anglii zostało już odwołanych lub przełożonych z powodu strajków lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników służby zdrowia.

Dlaczego lekarze strajkują?

Młodsi lekarze argumentują, że podwyżki płac w ciągu ostatnich 15 lat były niższe od wskaźnika inflacji i aby to zrekompensować, konieczny jest wzrost wynagrodzeń o 35%. W związku z tym związek zawodowy British Medical Association (BMA), który reprezentuje lekarzy, oświadczył, że rządowa oferta podwyżki płac o 5% nie jest "do przyjęcia".

Około 86% członków BMA poparło najnowsze strajki, które są czwartym z kolei protestem młodszych lekarzy w Anglii od czasu rozpoczęcia sporu płacowego.

Młodsi lekarze stanowią około połowy wszystkich lekarzy szpitalnych w Anglii i jedną czwartą wszystkich lekarzy pracujących w przychodniach. BMA reprezentuje ponad 46 000 młodszych lekarzy w Wielkiej Brytanii.

Tymczasem planowane na ten tydzień strajki młodszych lekarzy w Szkocji zostały odwołane po tym, jak przedstawiono nową ofertę płacową - 17,5% podwyżki w ciągu dwóch lat.

Minister zdrowia twierdzi, że żądania podwyżki płac o 35% "grożą wzrostem inflacji, co sprawi, że wszyscy zubożeją".

Tymczasem starsi lekarze - konsultanci - którzy podczas strajku zapewniają opiekę w nagłych wypadkach, sami rozpoczną strajk w czwartek 20 i piątek 21 lipca.