Alonso rides his bicycle over 100 kilometres every day

"Uwielbiam kolarstwo. Codziennie przejeżdżam na rowerze więcej niż 100 km, oczywiście trenuję spokojnie, jak amator. Nie ścigam się jak zawodowcy. Kolarze to herosi sportu i nie sądzę, bym wspiął się na ich poziom. Zostaję przy startach w wyścigach Formuły 1" - oznajmił Alonso.

Hiszpan przymierza się od ubiegłego roku do stworzenia zawodowej grupy. Kilkanaście miesięcy temu fiaskiem zakończyły się negocjacje z Euskaltel (grupa została rozwiązana pod koniec 2013 roku).

Teraz Alonso inwestorów szuka w Meksyku. Z kolei w lipcu francuski dziennik "L'Equipe" poinformował, że jednym z właścicieli grupy ma być koncern z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, zajmujący się nowymi technologiami ekologicznymi.

Alonso, który jest wielkim miłośnikiem kolarstwa, często można spotkać na metach prestiżowych wyścigów. Wielu spośród jego znajomych to znani hiszpańscy i włoscy kolarze.

Pasja do kolarstwa i ewentualna inwestycja w zawodową grupę nie będą miały wpływu na jego najbliższą karierę w Formule 1, choć na razie nie wiadomo, w jakich barwach będzie jeździł w następnym sezonie. Ma co prawda ważny kontrakt z Ferrari do 2015 r., ale ostatnio narzekał na przygotowywane dla niego bolidy.

Już teraz znajduje się na czele listy kandydatów do teamu Mercedes od 2016 roku, jeżeli niemiecka ekipa nie przedłuży kontraktu z Brytyjczykiem Lewisem Hamiltonem.