Air dryers spread more germs than paper towels and 'should be banned'
Na łamach “Journal of Hospital Infection” badacze przedstawili wnioski dotyczące przenoszenia się bakterii między pacjentami. Okazuje się, że o wiele bardziej higieniczne od suszarek są papierowe ręczniki.
“Problem tkwi w tym, że pacjenci myją ręce niedokładnie. Przez to mikroby są wywiewane przez dmuchawy i rozsiewane po pomieszczeniu” - cytuje artykuł “Metro”.
Zgodnie z aktualnymi wytycznymi ministerstwa zdrowia, suszarki mogą być montowane wyłącznie w publicznych toaletach na terenie szpitali. Powodem jednak nie jest troska o higienę pacjentów klinicznych, lecz hałas, jaki urządzenia czynią podczas działania.
Zdaniem Marka Wilcoxa z University of Leeds, który nadzorował badania, wytyczne powinny skupiać się na ryzyku infekcji.
“Suszarki są rodzajem aerozolu rozsiewającego zarazki na samym urządzeniu, a także na umywalkach, podłogach i innych powierzchniach. Wszystko zależy od tego, gdzie znajduje się dmuchawa i od jej rodzaju. Gdy ludzie dotykają tych powierzchni, narażają się na zakażenie bakteriami i wirusami” - zaznaczył.
Naukowcy podkreślają, że papierowe ręczniki, które absorbują wodę i mikroby, stwarzają mniejsze ryzyko zakażeń.
Badania przeprowadzono w 3 szpitalach na terenie Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch.