Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

'The wells of tolerance are running empty'

'The wells of tolerance are running empty'
Johnson argumentował, że "w tygodniu wyborów parlamentarnych milionom ludzi potrzebne jest usłyszenie argumentów po obu stronach podziału politycznego". (Fot. Getty Images)
'Your time is up. The wells of tolerance are running empty', says Boris Johnson after terror attacks in London.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

"Po raz kolejny terroryści zaatakowali najlepsze miasto na świecie, Londyn. Chcą nas wystraszyć, podzielić nasze społeczeństwo i zmienić nasz sposób życia. Nie wolno nam się poddać - i nie poddamy się" - napisał Johnson, który w latach 2005-2015 był burmistrzem Londynu.

Jak dodał, w ostatnich godzinach otrzymywał kondolencje od władz innych państw, a także wysyłał swoje dla państw, których obywatele ucierpieli we wczorajszym zamachu. "Te zagraniczne rządy wtórowały naszym podziękowaniom za wyjątkową reakcję policji i służb ratunkowych" - zaznaczył.

Szef brytyjskiej dyplomacji zwrócił się także bezpośrednio do osób, które "sympatyzują z tymi zabójcami, zachęcają ich, oferują przystań, pomagają lub podżegają". "Dość! Wasz czas się skończył i kończą się pokłady naszej tolerancji. Nie pozwolimy wam zakłócić naszego życia ani naszej demokracji" - podkreślił.

Johnson argumentował, że "w tygodniu wyborów parlamentarnych milionom ludzi potrzebne jest usłyszenie argumentów po obu stronach podziału politycznego". "Terroryści nie mogą im zabrać ich fundamentalnych praw" - zaznaczył, odrzucając tym samym spekulacje, że zamach może wpłynąć na zaplanowane na czwartek głosowanie.

"Miliony londyńczyków będą dzisiaj po prostu żyły swoim życiem: pójdą do pubów, muzeów, parków, na przedstawienia - to będzie najlepsza możliwa odpowiedź" - podkreślił.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 24.06.2024
    GBP 5.1037 złEUR 4.3198 złUSD 4.0319 złCHF 4.5104 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement