One in five patients waits two weeks to see a GP, finds report
W październiku na Wyspach NHS zanotowało 27,1 mln wizyt u lekarzy pierwszego kontaktu lub u pielęgniarki. Prawie 5 mln z nich odbyło się dopiero po 15 do 28 dni oczekiwania. To prawie jedna piąta (18,3%) wszystkich dostępnych konsultacji – wynika z danych NHS Digital.
"Publikacja danych liczbowych - pierwszych tego rodzaju opracowanych przez NHS - spowodowała ponowną dyskusję na temat rosnącego niedoboru lekarzy rodzinnych” – informuje dziennik "The Guardian”.
Lekarze GP podkreślają, że 40% osób miało możliwość konsultacji z lekarzem lub pielęgniarką w dniu, w którym zgłosili się do przychodni. 6,6% pacjentów przyjęto w gabinetach lekarskich w ciągu 24 godzin i 20,3% w ciągu od dwóch do siedmiu dni. Dwie trzecie (67,1%) pacjentów mogło umówić się na wizytę w ciągu tygodnia.
Z kolei 4 miliony osób, czyli jedna na siedem (14,5%) – musiały czekać na konsultacje z lekarzem od ośmiu do czternastu dni, kolejne 2,2 miliona (8%) czekało na wizytę od 15 do 21 dni, a kolejne 1,4 miliona (5,3%) od 22 do 28 dni. 1,37 miliona (5%) Wyspiarzy czekało na wizytę u lekarza aż 28 dni.
"Wydłużające się kolejki do lekarza w UK są frustrujące zarówno dla lekarzy rodzinnych, jak i pacjentów. Medycy ostrzegają, że może to doprowadzić do pogorszenia się stanu wielu pacjentów” – przekazuje dziennik "The Guardian”.
"Brytyjski rząd zobowiązał się w 2015 roku do zwiększenia liczby lekarzy pierwszego kontaktu w Anglii w ciągu pięciu lat o 5 000. Od tego czasu liczba lekarzy w regionie spadła o 1 000” – zaznacza brytyjski dziennik.