Promująca swój najnowszy film "Lee", w którym wciela się w rolę fotografki wojennej, Lee Miller, Kate Winslet została zapytana w wywiadzie udzielonym portalowi Deadline o to, czy "The Holiday 2" powstaje. "Uwierzcie mi, mówię szczerze, nie było takiego tematu" – zapewniła laureatka Oscara.

Plotka narodziła się w ubiegłym tygodniu, kiedy to Jude Law pojawił się na ceremonii odsłonięcia swojej gwiazdy w Hollywoodzkiej Alei Sław. Na późniejszym lunchu, na którym była również reżyserka "The Holiday", Nancy Meyers, został zapytany przez nią, czy jego zdaniem powstanie kiedyś kontynuacja wspólnego filmu.

W odpowiedzi Law położył na twarz chusteczkę, co było nawiązaniem do jednej ze scen filmu, w której aktor bawił się z dziećmi. Kiedy Meyers umieściła to nagranie w mediach społecznościowych, fani uznali, że to potwierdzenie powstania kontynuacji.

"Prawdę mówiąc, byłam zaskoczona tym, że nikt nie podjął tematu kontynuacji. To tego rodzaju film, którego kontynuację można by nakręcić bez większego problemu. Jednak naprawdę nigdy nie było takiego pomysłu" – podkreśliła raz jeszcze Winslet.

W "The Holiday" Winslet wcieliła się w rolę brytyjskiej redaktorki książek Iris, która na święta zamienia się domami z mieszkającą w Los Angeles amerykańską montażystką filmowych zwiastunów, Amandą (Cameron Diaz). Obie kobiety łączy brak szczęścia w miłości.

Tymczasem podczas pobytu na angielskiej wsi, Amanda zakochuje się w owdowiałym bracie Iris, Grahamie (Law). Graham od czasu do czasu zabawia swoje dzieci zakładając na twarz chusteczkę i przemieniając się w tzw. Pana Chusteczkę (tę scenę odegrał aktor na spotkaniu z Meyers). Tymczasem Iris zakochuje się w kompozytorze muzyki filmowej i przyjacielu Amandy, Milesie (Jack Black).