XIV-wieczna willa o powierzchni prawie 4 tys. m kw. położona jest na obrzeżach Florencji, w miejscowości Fiesole. Uroku dodaje jej nie tylko toskański pejzaż, ale i dziewięciohektarowy ogród, który Boccaccio opisał jako raj na ziemi.

To miejsce swoją urodą i wszechogarniającym spokojem urzekło także królową Wiktorię, która po raz pierwszy zawitała do posiadłości w 1888 roku. Jak informuje CNN, na niektórych drzewach w ogrodzie wciąż można znaleźć tabliczki upamiętniające obecność monarchini w tej rezydencji.

"Królowa bardzo doceniała całkowite odosobnienie willi i idealną, wręcz klasztorną ciszę, jaką ona zapewnia" – opisuje ten zakątek "The New York Times". Dodając, że na miesięczny pobyt w toskańskiej posiadłości królowa zabierała ze sobą najważniejsze meble, nie rozstawała się także z dwoma portretami zmarłego męża - księcia Alberta.

Aktualnie posiadłość jest gotowa na nowego właściciela, który gotów byłby zapłacić za nią 50 mln euro. Willa oferuje wszelkie udogodnienia: 23 sypialnie, 19 łazienek, lądowisko dla helikopterów, kort tenisowy i basen.